Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Weteran z trąbą otrzymał protezę
dodano 20.08.2009
W Tajlandii założono pierwszą stałą protezę nogi niestrudzonemu w znoju kombatantowi frontu pracy, słoniowi, który stracił kończynę wskutek wybuchu miny.
Słonie indyjskie od przeszło 4 tys. Lat były oswajane i wykorzystywane przez człowieka. Z początku prymitywne plemiona z doliny Indusu zatrudniały je do prac polowych. Później, przez wiele wieków słonie służyły w wojsku, gdyż dostrzeżono ich predyspozycje jako Wunerwaffe i postrach przeciwko słabiej zorientowanym zoologicznie nacjom. Bohaterzy z trąbami, siejąc spustoszenie w szeregach wroga, przyczyniły się do militarnych sukcesów swoich, powiedzmy szczerze, niewdzięcznych ojczyzn. Oddziały słoni bojowych wchodziły w skład m.in. armii: perskiej, indyjskiej, macedońskiej Aleksandra Wielkiego oraz kartagińskiej Hannibala.
Słonie służyły w różnych armiach aż do połowy XVIII wieku, gdy odeszły na zasłużoną, wojskową emeryturę. A poważnie mówiąc, wycofano je z użycia taktycznego wraz z upowszechnieniem się broni palnej, która pozwalała ustrzelić olbrzymie zwierzęta z dużej odległości. Po raz ostatni słonie walczyły w roku 1761 w bitwie pod Panipatem, która zakończyła się zwycięstwem Afgańczyków nad indyjskim ludem Maratha.
Bojowe wykorzystanie słoni dobiegło końca, jednak ich los wcale nie uległ od razu poprawie. Europejscy kłusownicy w Afryce masowo polowali na słonie w celu pozyskania cennej kości słoniowej, co przyczyniło się do znacznego spadku ich liczebności. Handel kością słoniową w końcu zdelegalizowano, lecz wykorzystanie potomków mamuta do prac przy transporcie drewna trwa do dnia dzisiejszego na obszarze Azji Południowo-Wschodniej, w krajach takich jak: Indie, Tajlandia, Myanmar (Birma) i Kambodża. Wojny w tym rejonie uprzykrzyły życie nie tylko ludziom, ale także ciężko pracującym w puszczach słoniom.Wzdłuż granicy tajsko-birmańskiej oraz tajsko-kambodżańskiej znajdują się wciąż niewypały, głównie miny lądowe. Ofiarami tych min padają nierzadko słonie, wykorzystywane do przewozu drewna.
W ostatnią niedzielę w Tajlandii miało miejsce nietuzinkowe wydarzenie, które pozwala optymistycznie spojrzeć na przyszłość słoni. Po raz pierwszy na świecie założono stałą protezę 48-letniemu słoniowi o imieniu Motola, który stracił lewą przednią kończynę. Wypadek miał miejsce w roku 1999. Słoń nadepnął na minę, której eksplozja poważnie uszkodziła mu nogę. Weterynarze zdecydowali się na jej amputację i zastąpienie tymczasową protezą. Zranionym zwierzęciem zaopiekowało się Towarzystwo Przyjaciół Słonia Azjatyckiego (Friends of Asian Elephant – FAE), które jest właścicielem kliniki weterynaryjnej, gdzie dokonano zabiegu. Oprócz Motoli, w lecznicy znajduje się także trzyletnia samica Mosha, która straciła część swojej prawej przedniej kończyny w wieku 7 miesięcy. Jako że młoda słonica szybko rośnie, nastąpiła konieczność wymiany jej protezy.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW