Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Pijane krzaki

dodano 08.01.2007
Pijane krzaki

Okazuje się, że alkohol jest wrogiem nie tylko człowieka. Prawdopodobnie wszyscy zaobserwowaliśmy w ostatnich latach nowe botaniczne zjawisko, lecz nie każdy zastanowił się nad jego genezą. Ale od początku.


Przechadzałem się jakiś czas temu po bardziej zielonych częściach naszej dzielnicy i zaskoczył mnie fakt, że w większości tych miejsc roślinność zapadła na chorobę alkoholową. Co prawda stadia tej choroby są różne w różnych miejscach, ale tak naprawdę większość roślin jest już uzależnionych. Dodatkowo, ciekawy jest fakt, że choroba atakuje w większości krzewy. Spotkałem, co prawda, lekko podchmielone drzewa, lecz należały one do gatunków niskich, gęsto rozgałęzionych, a takich dużo nie ma. Nie widziałem natomiast żadnego gatunku trawy czy też małych krzewinek, które by również nadużywały. Dodatkowo jeszcze da się zaobserwować zjawisko, które podważa dotychczasowe teorie, że rośliny nie mają głosu. Głosem – w ludzkim tego słowa znaczeniu co prawda w większości tego nazwać nie można – ale dźwięki, które wydają są przeróżne i, co jeszcze ciekawsze, uważnemu słuchaczowi mogą od czasu do czasu wydać się podobne do ludzkiej mowy.

A więc – przechadzałem się i przechodząc koło „zakrzaczonego” miejsca doszedł mnie dźwięk, który przez chwilę wydawał mi się ludzkim dźwiękiem. Jako z natury rzeczy człowiek ciekawski zatrzymałem się obok by zbadać bliżej zjawisko. Po dłuższej chwili milczenia (widocznie roślina się mnie przestraszyła ) dźwięk się powtórzył. Prawdopodobnie w chwili, gdy przekonała się, że nie mam złych zamiarów i na dodatek cofnąłem się o kilka kroków, ze środka wydobył się cały szereg dźwięków. Początkowo nie przypominały one mi żadnego z tych, które znam na co dzień, ale nie dawałem za wygraną i słuchałem dalej. Roślina już na dobre upewniona w niegrożącym jej niebezpieczeństwie rozgadała się na dobre. Teraz, słuchając bardzo uważnie, zaskoczony zostałem kolejny raz. Gadała ona kilkoma głosami na raz. Wyglądało to tak, jakby toczyła sama ze sobą jakąś ważną dysputę. Brzmienie tych słów, aczkolwiek niewyraźne i bełkotliwe, powoli zaczęło mi się układać w logiczną całość. I już chyba zaczynałem rozumieć o co w tym wszystkim chodzi gdyby nie to, że przez nieuważne stąpnięcie trzasnęła pod moim butem jakaś złamana gałązka. Ten dźwięk podziałał jak piorun. Wszelkie głosy zniknęły, rozmowy się skończyły, a ja słyszałem chyba tylko bicie własnego, również zaskoczonego serca. I trwała taka cisza dobrą chwilę, ale ponieważ mimo wszystko nie drgnąłem (poza tą cholerną gałązką) ani na milimetr z upływem czasu, dialog rozpoczął się od nowa, tym razem jednak bardzo stłumionymi głosami. Wydało mi się dziwne (teraz już więcej rozumiałem), że jedyne słowa, które przypominały mi cokolwiek były takie, których kulturalni ludzie nie nadużywają. A wybór ich był duży. Ze statystycznego punktu widzenia (interesuję się statystyką) najczęściej występowały słowa trzyliterowe, trochę mniej było czteroliterowych, dłuższe wyrazy występowały rzadko jakby roślina miała kłopoty w bardziej skomplikowanym sposobie wyrażania się. Perełką okazała się dość duża różnorodność słów dwuliterowych, stanowiących równocześnie pełną formę zdaniową. Słychać było wyraźnie, że w słowie zawarty jest i podmiot i orzeczenie, no i bardzo wyraźnie słychać było na końcu kropkę. Co prawda sens tych słów – zdań pozostaje dla mnie niezrozumiały, ale ze względu na częstotliwość występowania przypuszczam, że stanowią one ważną część konwersacji. Przykładem takiej formy zdaniowej jest „be....” – trudno określić czy drugie i kolejne „e” jest zamierzone czy tylko wywołane echem. Fakt pozostaje dla mnie niezaprzeczalny – nie mamy wyłączności (my - ludzie) na porozumiewanie się głosem. Rośliny też to potrafią. Odszedłem wtedy rozmyślając nad wyższością gatunku ludzkiego nad roślinnym i nie doszedłem do jakichś dla człowieka pozytywnych wniosków. No cóż...
wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: wojciech_misiaszek
avatar

O mnie
W serwisie od:
19.12.2006
Dodaj do znajomych

 
INNE OD wojciech_misiaszek
 
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje