Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Zbrodnia i kara dla seryjnych morderców
dodano 26.08.2009
Portal www.tvn24.pl ma zwyczaj umieszczania w obramowaniu kilku uszeregowanych tytułów, które mają wspólny mianownik.
Dzisiaj można dostrzec dwa takie artykuły, które opisują wydarzenia wprawdzie sprzed paru tygodni, ale rzeczywiście mają ze sobą wiele wspólnego.
Mamy zatem tytuł "Seryjny morderca zabity podczas włamania" (7 lipca 2009) - otóż niejaki Burris (burro - osioł, burr - osełka; zatem taki pan Osiełko) jest podejrzewany o popełnienie serii 5 morderstw w ciągu zaledwie sześciu dni i został zabity przez policjanta, którego wcześniej zranił. Prokuratura zbada teraz, dlaczego morderca został wypuszczony w tym roku z więzienia, choć był wielokrotnym recydywistą (zapis jego zbrodni i wykroczeń zajmuje 25 stron) i Amerykanie zastanawiają się nad swoim błędem. Jest to dla nas, Polaków, szczególnie zaskakujące, bowiem podczas rozpatrywania naszych polskich dramatów jakże często powołujemy się na ostre amerykańskie prawo (u nas tylko 10 lat a w USA to miałby krzesełko!).
Drugi tytuł jest wyjaśniający niemal wszystko - "Ginekolog od późnych aborcji zastrzelony w kościele" (1 czerwca 2009), zaś nazwisko prawdopodobnie zasugerowało temu lekarzowi jego życiową pasję i zbrodnicze działania.
Wzbudzający kontrowersje w Ameryce lekarz zajmujący się dokonywaniem późnych aborcji, dr Tiller, został w niedzielę zastrzelony w kościele. Chodził zatem do kościółka, modlił się, przekazywał znak pokoju, ale przecież wszyscy wiedzieli, czym się zajmował. I co - żaden kapłan, żaden współwierny, żaden etyk lub prawnik nie mógł wpłynąć na takiego typa, który zabijał ludzi na przełomie drugiego i trzeciego trymestru? Jego praktyka lekarska (cóż za elegancka nazwa - przecież to morderca!) wielokrotnie spotykała się z protestami obrońców życia, którzy próbowali wysadzić jego klinikę.
Ciekawe, że w Stanach, gdzie wysokie kary za przestępstwa bywają niejako niedościgłym wzorcem (pomińmy Chiny i Iran) dla Unii Europejskiej (zwłaszcza dla Polski, co widać na dyskusyjnych forach), to facet przez lata dokonywał zabójstw ukształtowanych dzieci i czynił to zapewne nie ze względów ideologicznych, ale dla pieniędzy i sławy, a ponadto od lat prowokował Los. Ponieważ amerykańska Temida była szczególnie niemrawa (postawiono mu łącznie kilkanaście zarzutów nielegalnej aborcji i na postawieniu się skończyło), przeto w końcu jakiś desperat przejął tę sprawę we własną dłoń i wymierzył karę w imieniu zabitych dzieci.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW