Miasto Tarnów postanowiło wymienić wszystkie stare autobusy (część z nich to 20-letnie jelcze!) na ekologiczne, skomputeryzowane pojazdy, przyjazne dla środowiska i pasażerów. Już w tej chwili Tarnów może się pochwalić, że ponad połowa miejskich autobusów jeździ na gaz lub ma silniki hybrydowe (spalinowo-elektryczne). Tarnowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne już teraz dzięki temu zajmuje drugie miejsce w Polsce pod względem taboru, który jest przyjazny dla środowiska. A w następnych kilku latach będzie jeszcze lepiej, gdyż planowane są kolejne zakupy takich autobusów, które będą nie tylko przyjazne dla środowiska, ale samych pasażerów.


 


pasażerów 120-tysięcznym Tarnowie miejska komunikacja przewiozła w ubiegłym roku aż 14 milionów pasażerów. W tej chwili tarnowskie MPK ma już 32 autobusy jeżdżące na gaz oraz trzy hybrydowe. Zakupiono już 9 kolejnych hybrydowych mercedesów. mercedesów ośmiu jest klimatyzacja. Tylko w ciągu jednego roku dzięki użytkowaniu 12 autobusów hybrydowych miasto zaoszczędzi 150.000 zł na paliwie!


 


Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne montuje w swoich autobusach monitory. Podróżni będą mogli śledzić na nich, jaką trasą jedzie autobus i gdzie się w danej chwili znajduje, gdzie jest następny przystanek etc. Będzie to pierwszy w Polsce taki system, połączony z systemem nawigacji satelitarnej GPS.


 


Zastępowanie tradycyjnie napędzanych autobusów pojazdami jeżdżącymi na gaz lub hybrydami oznacza nie tylko znacząco mniejsze zanieczyszczenie środowiska, ale spore oszczędności dla gminy, czytaj: dla podatników.  Na przykład w roku 2006 tarnowskie MPK miało 2 mln zł strat, a w 2007 już tylko 1,44 mln zł, zaś w tym roku straty te mają wynieść zaledwie 300 tys. zł. Przy czym oszczędza się np. na paliwie, a nie wynagrodzeniu pracowników (w ub. Roku podwyżki wyniosły 20%).


 


Komunikacja miejska w mieście średniej wielkości, w której dominują pojazdy napędzane na gaz oraz autobusy hybrydowe, zaopatrzone w monitory i GPS-y, jeszcze kilka lat temu wydawała się w Polsce abstrakcją. Dzisiaj okazuje się, że nawet małe polskie gminy myślą o środowisku i komputeryzacji usług dla swych mieszkańców.