Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
XXI wiek jak Średniowiecze
dodano 16.01.2007
Dokąd zmierza człowiek? Można by rzec, że do szczęścia, dobrobytu. Ceni sobie zdrowie i bezpieczeństwo, co jest sprawą naturalną. Z drugiej strony płaci za to wysoką cenę, codziennie zmagając się z przeciwnościami losu i problemami. Błędne koło.
Wydaje mi się, że priorytetem w dzisiejszym świecie dla człowieka są bezpieczeństwo i wygoda. Bezpieczeństwo można rozumieć na wiele sposobów. Finansowe, dzięki któremu nie trzeba martwić się o "jutro", bezpieczeństwo, jakiego wymagamy ze strony organów porządkowych i bezpieczeństwo ze strony opieki zdrowotnej. Wygoda natomiast jest tym, co powoduje i powodowało ciągły rozwój techniki i nowych wynalazków. Ludzie wymyślili koła, aby łatwiej transportować materiały do budowy. Elektryczność, aby zapanować nad ciemnością i światłością. Samochody, aby łatwiej, wygodniej i szybciej się przemieszczać. Później były samoloty, itd. I człowiek dąży, aby te dobra osiągnąć. Pracuje ciężko od rana do nocy z nadzieją, że pomoże mu to osiągnąć zamierzony cel. Jednak jak mówiłem, istnieje i dzisiaj hierarchia, który jednym pomaga zdobyć luksus a innym utrudnia. Praca pracy nierówna, tak samo jest z płacami. Tyle tylko, że im praca cięższa fizycznie tym mniej płatna, im bardziej wymagająca wysiłku intelektualnego i odpowiedzialności, tym bardziej opłacalna. Za tę odpowiedzialność płacimy dużą cenę. Stres i złe odżywanie, ciągły pośpiech są przyczyną dużej liczby przedwczesnych zawałów i śmierci. Nasze zdrowie się pogarsza, a dla niektórych kończy się to psychiatrykiem. Dążymy do tego, aby dorównać innym. Chcemy być wśród tych silnych, elity, której żyje się lekko i wygodnie. W nagrodę mamy szacunek ludzi i różnego rodzaju przywileje. Ale czy czasem nie mamy tego dość?
Czasem się zastanawiam, jak by to było, gdybym urodził się w średniowieczu. Zacofanie w porównaniu z dzisiejszym światem ogromne, lecz z drugiej strony życie było spokojniejsze i łatwiejsze. Mówiąc bardzo prosto, żył sobie chłop, uprawiał rolę w pocie czoła i z wielkim wysiłkiem, ale robił to dla siebie i nic więcej się nie liczyło. Spłodził potomstwo, wybudował dom i posadził drzewo. Dziś trzeba ten dom kupić, mieć czym jeździć i zdobyć dobrze płatną pracę, aby móc zapewnić finansowe bezpieczeństwo rodzinie. A na końcu człowiek dwudziestego pierwszego wieku myśli o potomstwie. A drzew sadził nie będzie, bo leśnikiem nie jest. No cóż, dawniej żyło się skromnie i niewygodnie, za to spokojnie; dziś szybko, w stresie i nerwach. A to wszystko przekłada się na zdrowie psychiczne i patologie społeczne, jakimi są alkoholizm i narkomania. Na to, że jeden człowiek nie potrafi drugiemu przebaczyć. Liczy się pieniądz i pozycja. I jak te "dzikusy" w jaskiniach "po trupach do celu" zmierzamy. Dzień za dniem. Warto się nad tym czasem zastanowić.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW