Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Bumerang
dodano 22.11.2009
Bumerang - to słowo klucz. Bumerangiem jest temat, który ponownie wrócił na pierwsze strony gazet, pierwsze news-y, pierwsze komentarze - nie ukrywam także się do tego dołączam. Bumerangiem są komentarze po wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Zadaję sobie często pytanie: Jak długo jeszcze będę żył w kraju, w którym tak bezceremonialnie mieszana jest sfera sacrum i profanum ? I szczerze mówiąc nie mam pojęcia, kiedy znajdę odpowiedź, ponieważ wsłuchując się w komentarze dotyczące tej kwestii, nic i nikt mnie nie przekonuje.
Nie przekonuje mnie strona "kościelna", która podniosła wielkie larum po wyroku, że oto teraz rozpoczyna się schyłek chrześcijaństwa - ba w Radiu Maria słyszałem takie stwierdzenia jak: "inkwizycja chrześcijaństwa", "rozpoczyna się polowanie na chrześcijan", "chrześcijanie będą prześladowani" etc..
Nie przekonują mnie argumenty osób przeciwnych wyrokowi Trybunału, którzy mówią o tym, że krzyże to nasza tradycja. To historia państwa polskiego, które bez udziału Kościoła nie miałoby swojej tożsamości, a w końcu niepodległości - więc, podnosząc te argumenty, nie rozumieją powodów dla których krzyże miałyby zniknąć ze szkół, przedszkoli, urzędów, czy wreszcie z sali sejmowej. Patrząc na tą kwestię z tego punku widzenia: dlaczego nie umieszczamy innych symboli religijnych wyznań, które przecież są czczone w naszym kraju, a nie jest ich przecież tak mało ( ostatnio Kuba Wojewódzki i Michał Figurski prowadzili w swoim stylu audycję radiową, w której poruszali ten temat - słusznie skomentowali problem niemożności umieszczenia w klasie szkolnej w jednym z miast - obok krzyża - symbolu Pustułki, jednego z wyznań). Przecież wszyscy jesteśmy równi wobec prawa, więc albo zakazujemy WSZYSTKIM, albo zezwalamy WSZYSTKIM !!!
Nie będę się rozpisywał o tym, że miejsce na symbole kultu religijnego mają swoje miejsca, a każdy z nas może we własnym domu umieszczać to co sobie życzy.
Jednocześnie chciałbym nadmienić osobom najgorliwiej wierzącym, że krzyż jako symbol wiary chrześcijańskiej jest - patrząc na historię wiary - od niedawna uznawany jako najważniejszy, wcześniej to był znak ryby.
Nie przekonują mnie również argumenty "lewej strony" sporu, przede wszystkim polityków, nie żeby były nieracjonalne, czy zbyt przesadne - niestety Ci ludzie mieli już swój czas na ustawowe uregulowania stosunków państwa z kościołem, a wykrzykiwanie w tym gorącym okresie debaty na ten temat, jest czystą demagogią i zwykłym populizmem.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW