Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
To władze miasta powinny odpowiadać za strącanie sopli!
dodano 22.01.2010
Podobno straż miejska zawiadomiła właściciela kamienicy o konieczności strącenia owego dachowego lodu, ale przez kilkadziesiąt godzin nie zareagował on na monity, zatem postanowiono wlepić mu mandat.
Jeśli ktoś zaginie w górach, to przecież nie rodzina ofiary organizuje pomoc ratunkową, ale odpowiednie specjalistyczne służby (i nie ma znaczenia, czy ofiara jest ubezpieczona), bo na tym polega solidarność społeczna - wszyscy składamy się na pomoc jednostkom w niecodziennych sytuacjach albo organizujemy system ubezpieczeń i tym różni się cywilizowane społeczeństwo od wspólnoty plemiennej.
To władze miasta powinny kontrolować narastanie sopli, oceniać zagrożenie oraz organizować ich bezpieczne i fachowe strącanie. Władze miasta nie tylko mają być widoczne podczas wyborów, podczas sylwestra i festynów oraz podczas przecinania kolejnej wstęgi w tunelu lub na moście.
Właścicieli oczywiście można gonić i ganić, karać i pouczać, ale cóż z tego - sople spadły i raniły człowieka. I co? Właściciela posadzimy na parę lat? Ukarzemy tysiącem złotych? A wszyscy inni nerwowo zaczną na własną rękę porządkować krawędzie dachów? Z pewnością w takiej panicznej atmosferze będzie więcej ofiar (kiedy zawaliła się pamiętna hala wystawy gołębi, to parę osób spadło z oczyszczanych dachów), zaś koszty będą znacznie większe, niż gdyby całą akcję przeprowadzono pod nadzorem miasta z udziałem specjalistycznych firm. A jeśli już sytuacja jest katastrofalna i nie do opanowania, to władze miejskie powinny zorganizować odgradzanie chodników wzdłuż witryn sklepowych, zaś nad wejściami do sklepów i klatek instalowanie tymczasowych daszków.
Jeśli paliwa zamarzają w niskich temperaturach, to można temu przeciwdziałać dzięki dolewaniu do medium specjalnego płynu zapobiegającemu niekorzystnemu zjawisku na dwa sposoby - każdy kierowca kupuje pojemnik w sklepie i sam nalewa, miesza i pilnuje sprawy albo czyni to dostawca paliwa korzystając z fachowców i hurtowych zakupów bez jednorazowych nieekologicznych opakowań. Który sposób jest wygodniejszy i tańszy?
Społeczeństwo powinno popierać każdą tańszą formę swego funkcjonowania; proponowana procedura strącania sopli jest tańsza i bardziej ekologiczna (mniej paliwa, mniej wypisywanych rachunków, mniej kontroli i mandatów).
PS Albo machnijmy ręką na to całe niebezpieczeństwo i pogódźmy się z utratą paru ludzi rocznie, bowiem matematycznie będzie to i tak tańsze, niż całe to obtłukiwanie sopli, nawet jeśli spore odszkodowania uwzględnimy w kalkulacjach.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW