Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Czy inwestując, można bezpiecznie zarobić 10-20% rocznie?
dodano 08.02.2010
Niestety czasy lokat i obligacji oprocentowanych na 10% rocznie już się skończyły. Także rynek nieruchomości daleki jest od spektakularnych wzrostów. Czy są jeszcze jakieś inwestycje, dające nam ponad 10% rocznego zysku?
Niestety czasy lokat i obligacji oprocentowanych na 10% rocznie już się skończyły. Także rynek nieruchomości daleki jest od spektakularnych wzrostów. Czy są jeszcze jakieś inwestycje, dające nam ponad 10% rocznego zysku? Wydaje się, że są to inwestycje alternatywne, a w szczególności inwestycje w złoto i w wino.
Ile można zarobić na inwestycjach alternatywnych?
Jak wszystkie inwestycje, niezależnie czy są to inwestycje „bezpieczne” czy agresywne, nikt nie może przewidzieć ani tym bardziej zagwarantować nam zysku z danego typu inwestycji. W przypadku pewnych inwestycji (np. opcji i instrumentów pochodnych) w ekstremalnych przypadkach możemy stracić nawet całość zainwestowanego kapitału.
Jednakże w ostatnich latach dosyć pewną inwestycją okazało się inwestowanie w złoto.
Przykładowo złoto od stycznia 2006 roku wzrosło z około 500$ do ponad 1100$ za uncje (chwilowo przekraczając nawet 1200$ za uncję na rynku NYMEX). Daje to średnioroczny dochód na poziomie ponad 50% rocznie. Oczywiście mieliśmy tu do czynienia ze spektakularnym wzrostem kursu złota, gdyż średnioroczny wzrost kursu złota z ostatniej dekady to ok. 15%, co jednak jest również imponującym wynikiem.
Rob McEwen, prezes US Gold Corp. prognozuje, w wywiadzie dla Bloomberga, że na koniec 2010 roku uncja złota kosztować będzie 2000 USD, a przed końcem cyklu dojdzie do 5000 USD. Wg niego dojdzie do tego w 2012-2014 roku.
Ile jest w tym racjonalnych przesłanek – nie wiadomo. Być może McEwen zakłada bardzo silną deprecjację dolara w stosunku do innych walut, a tym samym do złota? A może jego wypowiedź ma na celu tylko spekulacyjne zainteresowanie złotem, a tym samym stworzenie kolejnej bańki spekulacyjnej? Biorąc pod uwagę jego prognozy, co do kursu złota z roku 2002 (dla przypomnienia – wtedy za uncję złota trzeba było zapłacić około 350 USD, a Rob McEwen prognozował, że kurs złota w ciągu 9 lat dojdzie do 800 dolarów za uncję), nie wydaje się to już tak nierealne, ale tego dowiemy się dopiero w ciągu najbliższych 2-4 lat.
Dlatego przy inwestowaniu w złoto warto oprzeć się pokusie postawienia wszystkiego na jedną kartę i jednak zdywersyfikować inwestycję.
Kolejną z inwestycji alternatywnych, która może nam przynieść stabilny i dość wysoki zysk (biorąc pod uwagę inne inwestycje), jest inwestycja w wino. Oczywiście nie chodzi tu o wino, które można kupić w supermarkecie czy nawet lepszej winiarni. Chodzi tu o lokowanie pieniędzy w wino inwestycyjne.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW