Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Symbioza służb i mediów
dodano 05.08.2008
O tym, że służby specjalne i media są „zblatowane” ze sobą – jest wiadome od dawna.
O tym, że służby specjalne i media są „zblatowane” ze sobą – jest wiadome od dawna. Wskazywały na to artykuły i audycje „niezależnych dziennikarzy”, takich jak Anita Gargas, Tomasz Sakiewicz, Dorota Kania, czy Jan Piński. Wręcz uważam, że niektóre z tak zwanych prawicowych periodyków „żyją” ze współpracy z obecnymi i byłymi funkcjonariuszami służb, WSI, ABW, CBA czy policji, są przez nie „zadaniowane”. Wskazują choćby na to sprawy takie, jak Olina, a z późniejszych – Milana Subotica, czy Stanisława Wielgusa. Istnieją podejrzenia, że niektórzy dziennikarze są wręcz na etatach tych służb.
Ostatnio jednak widać, że różne grupy byłych i obecnych funkcjonariuszy służb nie tylko dbają o własne interesy, ale wręcz walczą ze sobą – wykorzystując media do rozgrywek pomiędzy poszczególnymi grupami. I to co kiedyś było kiedyś „wrzutką” polityczną – dziś jest brutalną rozgrywką personalną i o wpływy.
Sprawa Wojciecha Sumlińskiego pokazuje, jak głęboka to była i jest symbioza.
Przypomnimy – ABW, na polecenie Prokuratury Krajowej weszła 13 maja jednocześnie domu dziennikarza Piotra Bączka, członka komisji weryfikacyjnej i rzecznik Antoniego Macierewicza, a także dziennikarza gazety „Głos”, dr Leszka Pietrzaka, innego członka tej komisji, Aleksandra Lichockiego, pułkownika służb specjalnych PRL oraz Wojciecha Sumlińskiego – dziennikarza „Wprost” i „Gazety Polskiej”.
Akcja ABW była także elementem szerszej sprawy, zmierzające do wyjaśnienia działania agentury służb specjalnych w środowiskach dziennikarskich, oraz kontrolowanych przecieków z ABW i IPN do mediów.
Osnową całej sprawy jest raport pełniącego przez trzy miesiące obowiązki szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, pułkownika Grzegorza Ryszki, który trafił na biurko ministra Klicha i premiera. Raport miał ponad 600 stron, na jego podstawie zostały już podjęte decyzje wewnętrzne w ABW i złożone stosowne wnioski do prokuratury. Sprawa ta ma najwyższy priorytet i jest prowadzona przez Prokuraturę Krajową i ABW – dla zachowania szczelności postępowania. To ma wykluczyć tak popularne za poprzedniego rządu przecieki do mediów „niezależnych”.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW