Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Zmodernizowany przewał "na wnuczka"
dodano 05.05.2010
Każdy słyszał już o złodziejskiej metodzie
Kolega zastanawia się nie tylko nad swoją łatwowiernością, ale także nad supernowoczesnymi formami przekazywania pieniędzy, które sprawiają wrażenie, że wymyślono je nie tylko dla uczciwych obywateli, ale również dla oszustów. Przecież pieniądze przekazywane są na bliżej nieznaną pocztę, tam oszust odbiera przekazane pieniądze pokazując dowód osobisty (zapewne skradziony, ale z twarzą nienależącą do oszusta), całość jest (być może) monitorowana, zatem osoba podejrzewana powinna być zidentyfikowana (przynajmniej wizualnie) niemal natychmiast.
No i ciekawe, jaką odpowiedzialność ponosi Poczta Polska, która przekazała pieniądze być może na drugi koniec kraju, a może tylko na drugi koniec miasta... W końcu ta nobliwa instytucja odpowiada za bezpieczeństwo i przekazuje cudze pieniądze adresatowi, którego musi obejrzeć i spisać a najlepiej - powinna go sfotografować. Pytanie - czy PP przekazała pieniądze osobie, której nazwisko podał kolega, czy (a tak chyba było) innej osobie, która posługiwała się cudzym dowodem?
Kto miał (albo zna) podobną przygodę i czy PP powinna wziąć odpowiedzialność za takie oszustwa?
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW