Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Deus Absconditus. Pascala myślenie o Bogu.
dodano 22.06.2010
Bóg jest albo go nie ma. Ale na którą stronę się przechylamy? Rozum nie może nic tu określić: Nieskończony chaos oddziela nas. Na końcu tego nieskończonego oddalenia rozgrywa się partia, w której wypadnie orzeł lub reszka.
Filozofię można pojmować różnie. Może wydawać się ona swoistym savoir – vivrem w świątyniach nauki; zawodem, zabawą, erystyką, uzasadnieniem dla własnego sceptycyzmu, sposobem uzasadniania swojego hedonizmu, rytmem niespokojnej myśli, czy też po prostu hobby…
Z Blaise Pascalem (1623 – 1662) jest inaczej: Pascal był naukowcem, zajmował się matematyką, geometrią, fizyką (choćby słynne prawo Pascala). Filozofia była dla niego naturalną konsekwencją poszukiwania prawdy, które znamionowało rytm jego życia na przestrzeni wielu nauk. Matematyka i fizyka, którymi zajmował się przed tym, nim zajął się filozofią, wyrobiły w nim niepowtarzalny, rzetelny warsztat.
Myśli są dziełem na wskroś egzystencjalnym, dzierżącym żywą prawdę, którą można wcielić w życie, według której można żyć. Pascal daje w nich wyraz swoim wątpliwościom, cierpieniom, sceptycyzmowi, rozpaczy. Stosuje w nich specyficzną metodologię – po części na wskroś racjonalną, opierającą się na logicznym rozumowaniu, po części – podążającą za porządkiem serca, skoncentrowaną na subiektywnej relacji z Bogiem, dla którego istnienia szuka racjonalnego uzasadnienia.
Kim jest Pacalowski Bóg? Czy jest nim abstrakcyjny, metafizyczny Bóg filozofów (kartezjańska abstrakcja)? Raczej nie. Pascal zwraca się do niego, jako do Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba. Tym Bogiem jest nieobecny i milczący bohater Księgi Izajasza – Deus Absconditus . Relacja z nim jest dialektyczna i przede wszystkim: tragiczna. Jest też z pewnością relacją osobową. Obiema członami tej relacji są jednostkowe egzystencje.
Z czego wynika tragizm wpisany w tę relację? Tragiczna jest przede wszystkim niewiedza o Bogu (jako że wiedzy o Nim usankcjonować niepodobna), niemożność udowodnienia jego istnienia bądź nieistnienia i samotność, na którą skazany jest człowiek – od urodzenia uwikłany w taki stan rzeczy, tkwiący w nim beznadziejnie w swej skończoności i samotności. Myślenie, jakie może się narodzić w tym kontekście, jest także myśleniem tragicznym. Człowiek rzucony w tę sytuację to bohater tragiczny.
Człowiek podążając za porządkiem serca, przeciwko sceptycyzmowi, odnajduje na swej drodze dwie nieskończoności : nieskończoną małość i nieskończoną wielkość, miejsce człowieka jest miedzy nimi, one zdają się stać przed człowiekiem otworem.
Wydaje się, że dla Pascala wszystko, co skazane na śmierć, zdaje się być nicością. Wobec nieskończoności, którą śmiało można utożsamić z Bogiem, skończona teraźniejszość wydaje się być nicością.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW