Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Prezydent chwali premiera za sukcesy gospodarcze
dodano 06.03.2007
To zdanie pojawiło się ostatnio na łamach prasy. Jakie sukcesy, pytam? Nie widać bowiem powodów do zadowolenia, a już na pewno nie w sferze gospodarki.
Gdyby nie wysokie tempo wzrostu gospodarczego, które zapewniło dodatkowe wpływy do kasy państwa, brak dochodów z prywatyzacji mógłby okazać się kluczowy do domknięcia budżetu.
Ponieważ jednak mamy nadwyżkę, brak prywatyzacji przeszedł bez echa.
I niesłusznie, gdyż zapomina się o korzyściach jakie daje prywatyzacja. W obecnym okresie silnego wzrostu gospodarczego prywatyzowane spółki można by sprzedać znacznie drożej, niż kiedy PKB zacznie spadać, a wraz z tym inwestorzy nie będą już tak hojni. Póki co minister Wojciech Jasiński stojący na czele Ministerstwa Skarbu dzielnie broni Skarbu Państwa. Tylko czy na tym polega rola ministra Skarbu? Nie pozostaje nic innego, jak wypatrywać następcy Jacka Sochy, ministra Skarbu Państwa za czasów SLD, który sprawnie prywatyzował poprzez giełdę kolejne spółki, przyczyniając się z jednej strony do zasilania budżetu, a z drugiej do popularyzacji giełdy jako miejsca, w którym każdy może nabyć część prywatyzowanego majątku. Wszyscy pamiętamy przecież gigantyczne zainteresowanie jakie towarzyszyło sprzedaży akcji PKO BP.
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że rząd traci czas i zamiast dbać o podtrzymanie wzrostu gospodarczego zajmuje się tematami zastępczymi. Czym się pochwali, jeśli wskaźniki gospodarcze się pogorszą? Oto jest pytanie, na które nie ma odpowiedzi.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW