Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Skomplikuj życie użytkownika
dodano 06.03.2007
Wbrew powszechnemu mniemaniu, konsumenci absolutnie nie oczekują od nabywanego produktu prostoty użycia. Ma być wręcz przeciwnie - odbiorcy oczekują skomplikowanego wyglądu - nie tylko graficznych interfejsów użytkownika.
Przeglądając serwisy traktujące o user experience trafiłem na artykuł Dona Normana (założyciela słynnej Nielsen Norman Group) pt. Simplicity Is Highly Overrated, którego nie miałem okazji wcześniej przeczytać. Autor twierdzi, że wbrew powszechnemu mniemaniu konsumenci absolutnie nie oczekują od nabywanego produktu prostoty użycia. Ma być wręcz przeciwnie - odbiorcy oczekują skomplikowanego wyglądu - nie tylko graficznych interfejsów użytkownika.
Jakiś czas temu kupiłem książkę The paradox of choice - why more is less Barry’ego Schwartza. Schwartz przekonuje, że na co dzień mamy do czynienia z wyborem spośród zbyt wielu możliwości. Konsument często nie jest w stanie podjąć żadnej decyzji, albo nie jest usatysfakcjonowany - jeżeli udało mu się jednak jakąś podjąć. Użytkownik chciałby w łatwy sposób dokonać trafnego wyboru spośród dostępnych możliwości - bez poczucia że mógłby wybrać lepiej. W konsekwencji - im więcej cech porównywanych produktów, tym trudniej wybrać. Tymczasem Norman wskazuje, że wybór konsumenta jest zwykle prosty - kupić produkt posiadający najwięcej "ficzersów" (pardon my French). Czy to się da pogodzić?
Artykuł tekstu o przereklamowanej prostocie przytacza kilka ciekawych przykładów. W pierwszym z nim opisuje wycieczkę po sklepie w Korei Południowej, gdzie szczególne zainteresowanie wzbudził w nim dział AGD. Poza produktami koreańskich LG czy Samsunga oferta zawierała także propozycje GE, Brauna i Philipsa. W oczy rzucało się większe skomplikowanie sprzętu rodzimej produkcji, pomimo podobnego poziomu cen i zbliżonej listy funkcjonalności. Zapytani o to towarzyszący Normanowi koreańscy eksperci usability wyjaśnili, że Koreańczycy lubią produkty o skomplikowanym wyglądzie. Zakup takowych świadczyć ma o statusie społecznym właściciela.
W tym samym dziale autor odnalazł równie interesującą ofertę tosterów. Podczas gdy koszt "zwykłego" opiekacza oscyluje wokół 20 dolarów, w koreańskim sklepie dostępny był także model za 250$. Wyposażono go w silnik opuszczający i podnoszący kromki chleba oraz panel LCD i wiele kontrolek. Czyli - nic wspólnego z prostotą. Po co dodatkowe funkcje, których nikt zapewne używać nie będzie?
Odpowiedź jest prosta - ponieważ oczekują ich konsumenci. Ponieważ konsumenci nie chą kupować produktów, które wyglądają na zbyt proste. W domyśle - nie posiadające "tych wszystkich fajnych funkcji".
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW