Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Oczywista oczywistość
dodano 28.07.2010
Istnieje wiele takich oczywistości, które są już tak bardzo oczywiste, że się ich nawet nie dostrzega. Niemniej to, że stały się niedostrzegalne nie oznacza, że są również nieprawdziwe czy nieistotne!
I pomimo tego, wmawia nam się, że agresywność mężczyzn to ich cecha wrodzona! Że naturalną cechą kobiet jest łagodność, ciepło i umiejętność współpracy! Toż oczywistą oczywistością jest, że to wszystko bujda! Kobiety, tak na dobrą sprawę, zaczęły żyć męskim trybem życia ledwie od około 50 lat i już „są przeciążone” oraz nie radzą sobie ze „złymi emocjami” – aż strach pomyśleć, co byłoby gdyby żyły takim życiem przez lat kilka tysięcy, jak mężczyźni? Przez wieki rolą mężczyzny było chronienie kobiet i dzieci przed takim właśnie światem – i za to miał prawo do szacunku ze strony chronionych.
Teraz kolej na drugą „oczywistość” niestety także w dziwny sposób przemilczaną. Zainspirował mnie także jeden z artykułów w Internecie poświęcony ‘singielkom” – kobietom po 30 żyjącym samotnie lub w krótkotrwałych związkach z różnymi mężczyznami. Panie te zresztą nie wyrzekały się chęci posiadania stałego partnera, najchętniej męża, twierdziły jedynie, że jakoś nie natrafiają na „właściwych” kandydatów; przecież one są takie wykształcone, zaradne, zarabiające i na poziomie – nie będą przecież żyły z kimś, kto do nich nie dorasta intelektualnie i materialnie. Natomiast współcześni mężczyźni… szkoda gadać… Czego się zatem czepiać? Czy panie nie mają racji, że nie chcą wiązać się z kimś gorszym od siebie? Oczywiście, że mają! Z radością poświadczę: jak najbardziej mają! Dzisiaj to mężczyźni wydają się być do niczego.
Jednak czy to zasada ogólna? Kiedy przyjrzeć się zjawisku dobierania się w pary mężczyzn i kobiet, oczywistym staje się coś zupełnie innego: przez wieki to mężczyźni zmuszeni byli wiązać się z partnerkami, które pod żadnym względem do nich nie dorastały! Tak intelektualnie jak – często – majątkowo! To mężczyzna miał obowiązek zapewniać kobiecie i swej rodzinie byt i bezpieczeństwo. Co więcej, dopiero po udowodnieniu, że jest w stanie to czynić, stawał się mężczyzną! W przeciwnym wypadku był pogardzany lub… wypędzany ze społeczności i zwykle wkrótce ginął. Kobieta nie musiała niczego udowadniać, aby stać się kobietą, czasami w niektórych społecznościach powinna była jedynie wykazać się płodnością, czyli zajść w ciążę. Czy zatem nie jest oczywistą oczywistością, że wspomniane w tym artykule singielki nie mają najmniejszej ochoty na to, do czego mężczyźni byli zmuszeni na przestrzeni wieków, od początku świata?! Nie zamierzam im współczuć, raczej potępiłbym głośno ich rozkapryszenie i kompletny brak poczucia odpowiedzialności – brak chęci przyjęcia jej na siebie.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW