Istnieje teoria zwana „Represjami Darmowej Energii” która mówi, że ci wynalazcy byli od dziesięcioleci prześladowani, a niektórzy z nich nawet mordowani.
Według teorii “prześladowań darmowej energii” (oryginalne angielskojęzyczne brzmienie to “free energy suppressions”) bardzo zaawansowane technologie które pozwoliłyby zaspokoić wszystkie potrzeby energetyczne ludzkości przy kosztach bliskich zeru, są już od dawna wynalezione i mogły być użyte gdyby nie były blokowane przez rządy i korporacje. Gdyby te wynalazki zostały ujawnione, zmieniły by całkowicie całą globalną sytuację ludzkości w aspekcie ekonomicznym, politycznym, środowiskowym i w wielu innych. Nie tylko nie jest jednak w powszechnym użyciu, ale nawet większość ludzi o niej nie słyszała, ponieważ jest zatajana przez pewne grupy interesów. Te grupy składają się z koncernów paliwowych, producentów samochodów i oficjeli rządowych. Dla nich obecna sytuacja jest źródłem ogromnych zysków i są oni gotowi posunąć się daleko by ukrócić wszelkie próby popularyzowania idei darmowej energii, jak również alternatywnych źródeł energii (jak panele słoneczne czy zimna fuzja)
Zwolennicy tej teorii zbierają informacje o dziwnych wypadkach zdarzających się tym którzy badali zagadnienia darmowej energii. Poniżej przedstawiam kilka z nich.

Thomas Henry Moray (pracował nad generatorem darmowej energii) otrzymywał pogróżki dotyczące jego i jego rodziny. Kilka razy do niego strzelano. Jego laboratorium zostało splądrowane. Mówił on, że badania nad energią słoneczną także były hamowane przez rząd USA.

Stanley Meyer (pracował nad “samochodem na wodę”) zmarł niespodziewanie. Wyznawcy teorii prześladowań wierzą, że ktoś mu w tym „pomógł”.

Eugene Mallove (badający i propagujący zagadnienie “zimnej fuzji”) został w 2004 roku śmiertelnie pobity przez nieznanego sprawcę. Oficjalnie policja podejrzewa motyw rabunkowy. Za życia twierdził, że nieprzychylna mu grupa naukowców świadomie i w sposób zorganizowany przeprowadzała akcję ośmieszania jego i jego badań (czarnego Public Relations). Także inni badacze „zimnej fuzji” twierdzili że byli poddani „akademickiej presji” by zaniechać zajmowania się tym zagadnieniem.