Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Zadyszka potętatów. Dominacji Anglików ciąg dalszy.
dodano 16.03.2007
Nie ma już wielkiej Barcy, Milan bez formy, a Chelsea z kłopotami przeszła do kolejnej rundy Champions League. Faworyci ostatnich lat zawodzą.
Obrońcy tytułu w wielkim kryzysie. FC Barcelona straciła fotel lidera w Primera Division tracąc ostatnio dużo punktów i być może po tytule najlepszego klubu na Starym Kontynencie straci tytuł najlepszej jedenastki w kraju. Gwiazdy katalońskiej potęgi nie zawsze błyszczą, a Frank Rijkaard może czuć się zagrożony mając ciężki orzech do zgryzienia. Być może remis w najważniejszych derbach Europy z Realem Madryt pozwoli mu utrzymać posadę. Ikona dzisiejszej Barcy, Ronaldinho, przyblakł ostatnio w cieniu młodszego kolegi, Leo Messi. Jego problemu zaczęły się już podczas ubiegłorocznego mundialu, gdzie miał swoją olśniewającą grą doprowadzić "Canarinhos" do szóstego tytułu Mistrza Świata. Jego gwiazda przygasła i nie może odzyskać dawnego blasku.
AC Milan z kolei wciąż jakby nie mógł się podnieść po aferze korupcyjnej, która wybuchła w trakcie niemieckiego mundialu. Co prawda punkty szybko zostały odrobione, a było ich ledwie osiem, to i tak w walce o mistrzostwo Włoch już się nie liczy. A nawet jeśli by te punkty drużynie z San Siro przywrócić, to ich pozycja nie znacznie by się poprawiła, a strata do lidera wynosiłaby wtedy i tak 26 punktów. Przepaść jaka dzieli prowadzący Inter i Romę jest ogromna. Wygląda więc na to, że tytuł Mistrza Włoch wróci na San Siro, ale za sprawą Nerazzurich.
W Lidze Mistrzów Rosseneri męczyli się z mistrzem Szkocji, Celticiem Glasgow, a Artur Boruc był bliski przejęcia po Jerzym Dudku określenia " człowiek, który zatrzymał Milan". Polski bramkarz bronił znakomicie i został pokonany dopiero w 183 minucie dwumeczu przez brazylijczyka Kake.
Tradycyjnie w angielskiej Chelsea Londyn celem numer jeden jest zwycięstwo w Lidze Mistrzów. W ostatnich latach na drodze mistrza Anglii stawały takie kluby jak Juventus czy Liverpool. Tym razem o mały włos a pożegnali by się z rozgrywkami za sprawą zwycięzcy edycji 2004, FC Porto. Ale fatalny błąd golkipera gości pozwolił Londyńczykom na wyrównanie a później na odniesienie zwycięstwa po bramkach Robbena i Ballacka. Faworyt ostatnich lat zawodzi również w lidze. Nie są już drużyną nie do przejścia, co odzwierciedla tabela angielskiej Premier League. Prowadzi w tej chwili z sześcio punktową przewagą Manchester United, który zdaje się być jednym z faworytów tegorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW