Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Dzień Dziecka Utraconego
dodano 29.10.2010
Geneza oraz idea Dnia Dziecka Utraconego. Jego rola w społeczeństwie. Artykuł dotyczący trudnego tematu jakim dla rodziców jest śmierć dziecka.
Już od 1988 roku, w Stanach Zjednoczonych, dzień 15 października, jest dniem „Pamięci Dzieci Nienarodzonych i Zmarłych” – (ang. „Pregnancy and Infant Loss Remembrance Day”). Od 6 lat również w Polsce. Miesiąc ten jest szczególnie ważny dla rodziców, którzy utracili dziecko na skutek poronienia, albo innych bolesnych wydarzeń.
Idea dnia 15 października ma na celu zmianę w postrzeganiu społeczeństwa, które nie wyraża przyzwolenia na żałobę po wczesnej utracie dziecka np. z powodu poronienia. Uwrażliwieniu na problemy i uczucia rodziców nienarodzonych dzieci. Wiąże się z tym brak wiedzy społeczeństwa na pokrewne tematy np. aborcji, który potem owocuje nielogicznymi, krzywdzącymi opiniami skierowanymi w stronę rodziców. Są to tylko niektóre problemy, jakie dotykają osoby po takich tragicznych przejściach. Często takim osobom brakuje pomocy psychologicznej, by wrócić znów do normalnego życia.
Uregulowania prawne w Polsce również nie ułatwiają tego, by odpowiednio przeżyć ten okres, m.in. w zakresie pogrzebu i wydawania ciał przedwcześnie urodzonych dzieci, odmawianie kościelnego pogrzebu dzieciom martwo urodzonym oraz brak procedur w szpitalach w sytuacjach przegranych narodzin. Niestety, ogromna większość szpitali w Polsce nie potrafi pomóc matkom, które tracą swoje dzieci. Głównym grzechem polskich szpitali, jest moment, kiedy matki trafiają po porodzie na wieloosobową salę, bez względu na to, czy ich maleństwo przeżyło, leży na OIOM-ie czy jest silne i zdrowe. A to potęguje ból matki, która straciła dziecko; jest skazana na patrzenie na szczęśliwe matki, które mają przy piersi swoje dzieci. Oznacza to, iż temat śmierci dzieci wciąż jest unikany i nierozumiany. Wciąż poruszamy się po ścieżkach terminów medycznych, traktujemy to jak zwykły zabieg, nie zadajemy sobie pytań „jak tacy rodzice muszą się czuć”? Przecież to, co ich spotkało, do końca życia zostawi w nich ślad, którego nie mogą zmazać. Temat tabu, który może wynikać po prostu z Naszego wewnętrznego egoizmu, braku empatii itp. cech, które dotykają coraz większe rzesze ludzi. Jeśli już poruszamy ten temat, krążymy wokół tematyki moralnej, oceniamy, według własnych doświadczeń, własnej wiedzy i poglądów. Osoby bardziej wrażliwe, starają się pocieszyć, ale robią to w sposób całkowicie nieumiejętny:„przecież jesteś młoda, urodzisz jeszcze niejedno dziecko, nie martw się". Śmierć dziecka wiąże się ze znacznym obniżeniem własnej wartości i poczuciem winy za to, co się stało. Przy braku pomocy z strony najbliższych, bądź to specjalistycznej psychologów, taka sytuacja często prowadzi do długotrwałej depresji i załamania, szczególnie w przypadku samotnych matek.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW