Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Masz ci, Holender!
dodano 12.04.2007
Leo Beenhakker odnalazł wśród grajków "talenciki", które mogą podbić piłkarską Europę. Łukasz Garguła, Jakub Błaszczykowski i Maciej Iwański to zawodnicy z "papierami" na wielkie granie.
Ten człowiek posiada wielką wiedzę, którą przez lata zdobywał prowadząc reprezentacje Holandii, czy legendarny Real Madryt. Pracował z największymi gwiazdami nie bez sukcesów, gdyż posiada charyzmę i ogromną wiarę w sukces. A ambicje były czynnikiem decydującym o podjęciu posady selekcjonera reprezentacji Polski. Leo Beenhakker może być wspominany nad Wisłą jako mistrz w swoim fachu i twórca sukcesów.
Z wielką nadzieją patrzymy na poczynania Latającego Holendra i liczymy na historyczny awans do Euro 2008. Krytykowany z początku trener udowodnił niedowiarkom, że się mylili. Sam muszę się przyznać, iż z początku z wielką nieufnością spoglądałem na poczynania Lea, wybranego zresztą w bardzo kontrowersyjny sposób przez PZPN. Nacisk ze strony opinii publicznej mógł sprowokować taką a nie inną decyzję. Michał Listkiewicz albo wykazał się ogromną wiedzą na temat tego szkoleniowca, albo miał po prostu farta. Bo Don Leo radzi sobie bardzo dobrze na nowej posadzie, mimo wielu nieprzychylności losowych, ze strony mediów, władzy i kibiców. I nawet jeśli nie uda się biało-czerwonym awansować na Mistrzostwa Europy, to Holender, w moim mniemaniu, wyjdzie z tego z podniesioną głową.
Ostatni mecz na szczycie w Orange Ekstraklasie, Zagłębie Lubin- BOT GKS Bełchatów, był świadectwem filozofii Leo Beenhakkera. W rolach głównych Garguła, Iwański i Bartczak, którzy debiutowali pod wodzą Lea, a młodziutki Dawid Nowak ma szansę dołączyć do ekipy biało-czerwonych. Dotychczasowe wybory trenera były trafne. Wyszperał w polskiej lidze piłkarzy, którzy ośmieszyli Portugalskie gwiazdy. Jak na razie nos go nie zawodzi i jeśli tak dalej pójdzie, to nie tylko pojedziemy na Mistrzostwa Europy, ale będziemy tam liczącą się "jedenastką". Leo Beenhakker do znudzenia powtarza, że w Polsce rodzi się nie mniej talentów, niż na zachodzie. Zwraca uwagę nie tylko na infrastrukturę i szkolenie młodzieży, lecz również na mentalność i podejście piłkarzy do tego sportu. Nie trzyma się nie tylko nazwisk, ale potrafi wymienić z meczu na mecz większą część wyjściowej jedenastki.
Holenderski szkoleniowiec to również dobry psycholog i wyrozumiały człowiek. Potrafi zmobilizować zawodnika. Kiedy Lewandowskiemu nie grało się najlepiej podczas meczu z Kazachstanem, Leo posadził go na ławce. Impulsywny piłkarz nawymyślał trenerowi, który kilka dni później dał mu szansę gry w meczu z Portugalią. "Dzięki temu, że trener wystawił mnie w następnym meczu (...) uwierzyłem w jego zespół i jestem gotów pójść za nim nawet do piekła"- wypowiada się "Lewy" na łamach Piłki Nożnej.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW