Dążymy do tego, aby rozwijać nasze społeczeństwo. Ciekawość i chęć poznawania to naturalne cechy człowieka, bez których rozwój byłby nie możliwy. Dziś, kiedy szuka się ciągle dowodów, wiara chrześcijan jest wystawiona na ciężką próbę. Z naukowego punktu patrzenia, powinniśmy modlić się o zdrowie nie do Pana Boga, a do Matki Natury. A podobnie czyniły małe niebieskie stworki- Smerfy. Z religijnego punktu patrzenia, ciężka próba, na jaką wystawiono religię w społeczeństwie zachodu, może być sprawdzianem nadanym przez Stwórcę. I jeśli go nie zdamy, to Nas, i Matkę Naturę, pośle do diabła.