Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Najbardziej absurdalne pomysły Turkmenbaszy

dodano 27.12.2006

Ocena:

W związku ze śmiercią Turkmenbaszy czas na podsumowanie jego 21-letnich dyktatorskich rządów. Została ułożona nawet lista „28 najbardziej absurdalnych decyzji Nijazowa”. Przedstawiam niektóre z nich.

Ruhnama – filozoficzno-historyczne dzieło Saparmurata Nijazowa, określająca miejsce Turkmenów w duchowym uniwersum świata, została opublikowana w 2001 roku. Przedmiot nauczania w szkołach i na uniwersytetach. Znajomość „Ruhnamy” jest wymagana przy ubieganiu się o pracę we wszystkich urzędach i instytucjach. Jej nauczanie prowadzone jest w sposób dość nietypowy, na przykład na kursach prawa jazdy 20 godzin jest poświęconych nauce prowadzenia samochodu, a 16 na lekcję „Ruhnamy”. W roku 2004 został wydany II tom tego duchowego przewodnika zawierający przykazania i przesłania skierowane do obecnych i przyszłych pokoleń Turkmenów. Z tej książki możemy się dowiedzieć, że przodkiem narodu turkmeńskiego był prorok Noe. Scytowie, Sarmaci i Ałańcy to byli starożytni Turkmeni. Po modlitwie do Ałłacha Nijazow oznajmił, że ten kto trzykrotnie przeczyta „Ruhnamę” po śmierci trafi wprost do raju. Przetłumaczona została na 40 języków świata, w tym... na polski.

Nijazow zmienił nazwy wszystkich dni tygodnia i miesięcy. Na cześć „Ruhnamy” nazwał sobotę – „ruhgiun”. Styczeń to „turkmenbaszy”, kwiecień – „gurbansołtan-edże” (takie jest imię matki prezydenta), maj – „machtumkuli” (jego ulubiony poeta), wrzesień – „ruhnama”, pozostałe zaś noszą nazwy postaci z turkmeńskiej historii i mitologii „oguz”, „garkut-aty”, „sołżar”. Życie człowieka Nijazow podzielił na 12 okresów. Starość zaczyna się od lat 85, wiek mądrości od 73, zaś sam „ojciec narodu” zmarł w wieku natchnienia (61-73 lat). Ustanowił święto państwowe dyni piżmowej. „Ten owoc to dar bogów”, ogłosił. Chciał wydać 18 mln dolarów na budowę zoo w pustyni Karakum, gdzie temperatura sięga 40 stopni. Uznał, że koniecznie muszą tam znaleźć się pingwiny, bo są zagrożone wyginięciem z powodu globalnego ocieplenia. Rozkazał zbudować pałac lodowy w tym jednym z najbardziej gorących krajów świata. Obliczony na tysiąc osób pałac miał być zbudowany na stokach gór Kopetdag w pobliżu Aszchabadu. „Nasze dzieci będą mogły tam uczyć się jeździć na nartach i łyżwach”, mówił Nijazow. Jakie jeszcze zwariowane pomysły wcielił w życie Turkmenbaszy? Nazwy ulic w Aszchabadzie zastapił liczbami. Zmusił swych ministrów do udziału w 36 kilometrowym maratonie. Na znak bezgranicznego szacunku do swej dawno zmarłej matki Gurbansołtan ogłosił, że chleb będzie się nazywać Gurbansołtan-edże. Zakazał używania w mediach żadnych wzmianek o chorobach infekcyjnych, cholerze, HIV.