Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Wawel - porażka polskiej demokracji?
dodano 17.04.2010
Czy decyzja o pochówku Prezydenta na Wawelu była demokratyczna, czy była decyzją narodu? Czym jest demokracja i czy polska stosuje się do niej nawet w obliczy tragedii? I czy Ustawa Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej może rozwiązać ten spór?
Według encyklopedia.pwn.pl
Demokracja to "forma ustroju politycznego państwa, w którym uznaje się wolę większości obywateli jako źródło władzy i przyznaje się im prawa i wolności polityczne gwarantujące sprawowanie tej władzy".
Uważam, że słowa "wola większości obywateli" jest istotna w istniejącym sporze.
Przeszukując Internet starałem się znaleźć informacje czy decyzja o pochówku została zaakceptowana przez Sejm, a może Senat. Czyli przez demokratycznie wybranych reprezentantów polskich obywateli.
Otóż nie.
Informacja jaką można znaleźć na Stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jest następująca
"Podczas briefingu prasowego minister Paweł Graś powiedział, że rząd otrzymał potwierdzoną przez kard. Stanisława Dziwisza informację o ustaleniach pomiędzy rodziną prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a kurią krakowską, o tym, że miejscem pochówku pary prezydenckiej będzie Wawel."
Ważne jest by zaznaczyć, że w wywiadzie dla RMF FM Andrzej Duda - Podsekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, powiedział:
"To nie był pomysł rodziny, to była zgoda rodziny. I chciałbym, żeby to było jasno i wyraźnie zaakcentowane."
Czy można ufać rządowi?
Uważam, że tak. Jeśli Rzecznik Prasowy Rządu Pan Paweł Graś podaje, że decyzja zapadła pomiędzy kardynałem, a rodziną zmarłego Prezydenta, to uważam, że tak właśnie było.
Zastanawia mnie, gdzie w tej decyzji można się dopatrzeć woli większości.
Nie zadawał bym tego pytania gdyby nie protesty z wielu stron.
Strony krytykują się nawzajem.
Jako dziennikarz, który pragnie spojrzeć na tą sytuację obiektywnie zastanawiam się czemu demokracja zawodzi w tej sytuacji.
Otóż okazuje się, że ludzie w państwie demokratycznym mają możliwość wpływania na decyzje rządu.
By to uczynić zgodnie z Ustawą Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 24 czerwca 1999 r.
O WYKONYWANIU INICJATYWY USTAWODAWCZEJ PRZEZ OBYWATELI (Dz.U. z 1999 r. Nr 62, poz. 688), wystarczy zebrać 100 tysięcy podpisów.
Art. 2.1. Grupa obywateli polskich, licząca co najmniej 100 000 osób, mających prawo wybierania do Sejmu, może wystąpić z inicjatywą ustawodawczą przez złożenie podpisów pod projektem ustawy.
Art. 5.1. Czynności związane z przygotowaniem projektu ustawy, jego rozpowszechnianiem, kampanią promocyjną, a także organizacją zbierania podpisów obywateli popierających projekt, wykonuje komitet inicjatywy ustawodawczej, zwany dalej "komitetem". Komitet występuje pod nazwą uzupełnioną o tytuł projektu ustawy.
5.2. Komitet może utworzyć grupa co najmniej 15 obywateli polskich, którzy mają prawo wybierania do Sejmu i złożyli pisemne oświadczenie o przystąpieniu do komitetu, ze wskazaniem imienia (imion) i nazwiska, adresu zamieszkania oraz numeru ewidencyjnego PESEL.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW