Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Gaz łupkowy w Polsce: Talisman Energy, Achuarowie i Sudan część. II
dodano 23.09.2010
Druga część artykułu o koncernie Talisman Energy, który pomimo łamania praw człowieka w Sudanie i Peru, otrzymał zielone światło na poszukiwanie surowców naturalnych w Polsce.
Wśród koncernów, które rozpoczynają poszukiwanie gazu łupkowego na terytorium Polski są przedsiębiorstwa odpowiedzialne za arbitralne naruszenia praw człowieka w różnych regionach świata. Wśród nich znajdują się min. ConocoPhillips, Chevron oraz Talisman Energy. Ostatni z nich, kanadyjski Talisman odpowiedzialny jest za karygodne działania w Sudanie (1998-2003), obecnie zaś pomimo wyraźnego sprzeciwu plemienia, wkracza na ziemie Indian Achuar w peruwiańskiej Amazonii.
Rząd polski, już dawno miał sposobność aby poruszyć kwestię praw rdzennych mieszkańców peruwiańskiej Amazonii na arenie międzynarodowej lub w dwustronnych stosunkach z rządem peruwiańskim. Kolejne rządy pozostają jednak bierne wobec dyktatu, nie zaniedbując równocześnie zabiegów ekonomicznych, takich choćby jak sprzedaż czołgów, prosto do Peru, w czerwcu 2010 roku.
Ignorancja rządu polskiego powinna być sygnałem dla indywidualnych osób. Miejmy odwagę podjąć działania zamierzające do przerwania układu warunkowej obojętności.
Talisman Energy wkracza na ziemie Indian Achuar
IV. Achuarowie i rzeka Corrientes – przemysł naftowy niesie śmierć
Indianie Achuar (czyt. Aszuar) zamieszkują pogranicze Peru i Ekwadoru. Po stronie ekwadorskiej są to prowincje Pastaza i Morona-Santiago, natomiast po stronie peruwiańskiej jest to północno-wschodni okręg Loreto. Ojczyzna Achuar rozciąga się wokół rzek Corrientes, Pastaza i Morona. Plemię posługuje się własnym dialektem należącym do grupy językowej Jivaro do, której zaliczają się również inne pokrewne nacje tj. Shuar, Huambisa, Awajun i Wampi. Populacja Achuarów po stronie peruwiańskiej to dziś, około 11-jedenaście tysięcy osób.
Indianie należący do grupy językowej Jivaro od setek lat znani byli jako znakomici wojownicy oraz siejący strach i obawy łowcy głów. Mówiono, że Indianie Araguana nie ulegli ani Inkom ani Hiszpanom. Podmuch czasu oraz nowe możliwości ekspedycyjne, misyjne oraz kolonizatorskie odcisnęły swoje piętno także w tym niedostępnym i „nieprzejednanym” zakątku. Na przestrzeni XX wieku gospodarka, edukacja oraz tryb życia wielu wspólnot uległy gruntownemu przeobrażeniu. Tylko ludy zamieszkujące naprawdę odległe terytoria zdołały zachować wiele elementów własnej kultury i gospodarki.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW