Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Bariery stwarzamy sobie sami
dodano 14.08.2007
Musimy chcieć zrozumieć. Nieważne, na którym kontynencie, w której strefie geograficznej, czy Bóg, Allah, Jahwe - mniejsza o imię…
Tak już się dzieje, że od dziecka atakowani jesteśmy stereotypami niczym wirusami zniekształcającymi nasze myślenie i postrzeganie. Przekazują nam je rodzice czy też media i nasiąkamy nimi mimowolnie.
Nasz świat bogaty jest w różne narodowości, różnych ludzi, a co z tym idzie kultury i obyczaje. Poznać i zrozumieć to, co inne, możemy dopiero wtedy, gdy zostaniemy osadzeni w danej kulturze, między ludźmi i na konkretnym terenie. Na własnej skórze doświadczamy zachowań, zwyczajów. To też najlepsza droga, by wyzbyć się wątpliwości, antypatii i innych negatywnych odczuć, jak i również pole do tego, by nabrać zaufania, zrozumieć i zaakceptować odmienność, co niestety nam Polakom nie przychodzi wcale tak łatwo.
Moja koleżanka pracuje w Krakowie w żydowskim hotelu. Ilekroć się z nią spotykam, opowiada mi o Żydach, ich zwyczajach. Raz opowieści przeplatane są pozytywnymi, raz negatywnymi odczuciami. Żydzi to szczególna społeczność, jest to kultura o bardzo odmiennych i wyrazistych obyczajach. Słyną z koszerności. Żywność koszerna to taka, która odpowiada normom halachy, czyli prawa żydowskiego. Tak więc istnieje zakaz mieszania mięsa i mleka, spożywania krwi czy nerwu kulszowego. Z koszernością związane jest też koszerowanie, czyli usuwanie całej krwi z mięsa przez solenie lub opiekanie. Do tego wszystko musi być schludne i czyste, ale i przygotowane w specjalny sposób. Kiedy myją ręce, najpierw nalewają wodę do dzbanka, potem do kubków jednorazowego użytku i dopiero na dłonie. Hotel ów musiał również zrezygnować z czystych, wykrochmalonych obrusów na rzecz jednorazowych cerat wyrzucanych za każdym razem i oczywiście plastikowych naczyń. To, co zostaje po posiłku jest specjalnie wydzielane i pakowane, aby mogło być ponownie spożyte.
W szabas (zaczyna się o zmierzchu w piątek, a kończy o zmierzchu w sobotę) nie wolno Żydowi zmuszać nikogo ani niczego do pracy, dlatego też w hotelu nie jeździ się windą, nie uruchamia żadnych sprzętów. W ten czas światło włączone jest non stop wraz ze specjalnymi grzejnikami do podgrzewania pokarmów. Wynika to z faktu, że szabas dla Żyda to dzień święty. W tym dniu muszą zaprzestać wszelkich obowiązków, wyłączając te niezbędne. Zakaz dotyczy zarobkowania, sprzątania, gotowania, a także podróży. W tym czasie nie wolno też nakłaniać innych ludzi do robienia czegokolwiek. Ortodoksi przestrzegają tego bardzo rygorystycznie i w tym dniu nie korzystają nawet z prądu, ponieważ w elektrowni pracują ludzie, nie jeżdżą autobusami i innymi środkami transportu, ani też nie telefonują, bo (idąc za Wikipedią): „zgodnie z wierzeniami Mesjasz nadejdzie, gdy w szabat ani jeden Żyd nie złamie żadnego z zakazów szabasowych. Jest to oczywiście bardzo mało prawdopodobne, jednak pobożni Żydzi starają się ze wszystkich sił, aby to nie oni byli tymi, którzy "popsuli" szabat.”
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW