Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Drzewo sukcesu
dodano 26.01.2010
Znasz historię Adama i Ewy? Tę z drzewem, jabłkiem i wężem w roli głównej. W tym artykule też będzie drzewo, będą owoce, natomiast nie będzie węża (nie lubię węży). Będzie za to o wyznaczaniu celów i drzewie sukcesu, z którego chcemy zrywać soczyste owoce.
Wyznaczanie celów jest sztuką. Dobrze określony cel to solidny fundament, na którym budujemy swój sukces. Każdy z nas może osiągnąć sukces, jednak nie każdy taki sam. Jedni mają predyspozycje do muzyki, inni są zdolnymi malarzami, jeszcze inni potrafią znaleźć przyczynę każdego problemu, a kolejni - rozwiązać każdy problem. Bez względu na to, jaki jest Twój talent, wątpię abyś chciał być średni w tym co kochasz robić. Naturalnym dążeniem człowieka jest dążenie do doskonałości. Jeśli coś lubisz robić, szybko stajesz się ekspertem w temacie i sprawia Ci to jeszcze większą frajdę.
Każdy z nas chciałby, aby to co robi udawało się. Każdy chciałby osiągnąć sukces w swojej dziedzinie. Pokażcie mi kogoś, kto mówi - nie, chcę być tylko szarym, nic nie znaczącym pionkiem na szachownicy życia. Nawet jeśli komuś się nie wiedzie, gdzieś głęboko w tej osobie jest pragnienie bycia kimś ważnym, pragnienie osiągnięcia czegoś ponadprzeciętnego. Każdy z nas chciałby zrywać soczyste owoce sukcesu.
I tu dochodzimy do sedna problemu - drzewo sukcesu jest ogromne, a owoce na nim niezliczone.
Każdy owoc inaczej smakuje. Każdy też znajduje się w innym miejscu na drzewie, a dotarcie do każdego odbywa się inną drogą. Drogi nie są jednakowe - jedne są łatwe, inne kręte i trudne. Owoców wystarczy dla każdego, ponieważ zawsze kiedy zrywany jest owoc, dwa nowe wyrastają na jego miejsce.
Panuje przekonanie, że owoce na samym czubku drzewa są najsmaczniejsze. Te, do których najtrudniej się dostać są najbardziej ogrzewane przez słońce, najbardziej soczyste i słodkie. Czy to oznacza, że inne są bezwartościowe? I czy można mieć tylko jeden owoc?
Zanim wyruszymy na wędrówkę po drzewie sukcesu, musimy się zastanowić które owoce nas interesują. Bez tej wiedzy możemy w ogóle nie wyruszać w drogę i czekać na to, aż niektóre owoce same spadną nam na głowę. Problem w tym, że mogą to być owoce dla nas zupełnie niejadalne, a nawet trujące. Genialny skrzypek, który nigdy nie dotknął skrzypiec, biznesmen, który nigdy nie otworzył firmy, malarz, który nigdy nie wziął pędzla do ręki - to są ludzie, którzy czekali aż los do nich przyjdzie. Czekali na owoce z drzewa sukcesu i dostali to, co przyniosło im życie, zamiast sięgnąć po to, co dla nich najlepsze. Tak więc zastanów się dobrze, które owoce Ciebie interesują - być może musisz najpierw kilka spróbować, aby wyrobić sobie zdanie, być może bez tego wiesz czego chcesz. Kluczem jest wiedzieć czego chcę teraz i co chcę osiągnąć teraz i w najbliższej przyszłości.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW