Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
CHWD, czyli a glądzie ci w prukwę
dodano 22.04.2011
Czy należy/można stosować wulgaryzmy w języku, czy raczej powinniśmy się ich wystrzegać?
Wulgaryzmy - według Słownika Języka Polskiego PWN są to wyrazy, wyrażenia i zwroty uznawane powszechnie za ordynarne, głównie związane ze sferą fizjologii i seksu, używane w różnych kontekstach i funkcjach. Dyskusje na temat zasadności używania wulgaryzmów toczą się od czasów starożytnych. Także sposoby ich zwalczania były różne w danej epoce historycznej, w danym społeczeństwie, posługującym się konkretnym językiem.
Dzisiaj spór ten jest równie żywy. Znajdujemy gros przeciwników jak i zwolenników używania wulgaryzmów. Uważam jednak, że nie można zdecydowanie opowiedzieć się za jedną ze stron, uogólniając zjawisko obecności wulgaryzmów w języku, jako coś absolutnie nagannego bądź nieszkodliwego i postrzeganego indywidualnie. Należy zwrócić uwagę na fakt, że posługiwanie się wulgaryzmami nie jest charakterystyczne wyłącznie dla środowisk przestępczych i patologicznych. To zjawisko powszechne. Wyrazy wulgarne stały się modnym środkiem wyrażania emocji, zarówno pozytywnych jak i negatywnych, wymiany myśli i informacji. Najczęściej jednak stanowią elementy tzw. protez językowych, przerywników, nie wnoszących niczego do rozmowy czy dyskusji. Świadczą o brutalizacji języka w ogóle, bowiem obecne są właściwie wszędzie, występują nawet w języku mediów i polityki, który powinien być wzorcowym dla odbiorców. W takich sytuacjach nie ma mowy o zasadności stosowania wulgaryzmów.
Moim zdanie nieprawdziwa jest teza, iż występowanie wyrazów obelżywych świadczy o bogaceniu się języka. Do wzbogacenia takiego przyczynia się zmiana zakresu wulgaryzmów, świadcząca o normalnym procesie historycznego rozwoju języka, o jego żywotności, natomiast ich używanie w formie uznanej powszechnie za ordynarną pogłębia zubożenie języka. Za zasadne i dopuszczalne uważam wykorzystanie wulgaryzmów i brutalizację języka w sztuce i literaturze. Wyrazy te w każdej epoce literackiej stosowano jako chwyt stylistyczny, środek ekspresji artystycznej, stąd obecne w literaturze różnego rodzaju stylizacje czy indywidualizacje języka. Zaznaczam jednak, że literatura powinna uzasadniać posługiwanie się językiem wulgarnym, powinno kryć się za tym swoiste novum ideowe. I tak na przykład poezja międzywojnia lubowała się w wulgaryzmach, szczególnie Skamandryci czy Futuryści chętnie po nie sięgali, na przykład wiersz Bruna Jasieńskiego Do Futurystów albo Juliana Tuwima But w butonierce epatują wyrazami i zwrotami obelżywymi. Jednak awangardowe grupy poetyckie tamtej epoki, poza prowokacją i wywołaniem szoku u czytelnika, skłaniały do głębszych przemyśleń, zachęcały do refleksji. Wulgaryzmy były tylko jednym z wielu elementów artystycznego wyrazu nowej generacji poetyckiej; były wreszcie poszukiwaniem nowego języka poetyckiego; wyrazem sprzeciwu wobec przeszłości, teraźniejszości, dziwnej rzeczywistości.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW