Powrót do pracy po wakacyjnym rozleniwieniu nie sprzyja aktywności fizycznej. Dlatego wiele osób rezygnuje w tym okresie z regularnych ćwiczeń na rzecz diety. Warto jednak pamiętać, że drastyczna redukcja kalorii spowoduje szybki spadek wagi, ale równocześnie zmniejszy nasze siły witalne!
Dieta czy sport?

Dieta cud nie istnieje. Najczęstszym rezultatem radykalnego odchudzania jest tzw efekt jojo. Powolne i systematyczne spalanie tkanki tłuszczowej w dłuższym czasie pozwoli nam tego uniknąć, a regularny trening utrwali efekty. - Wybór odpowiedniej diety, wsparty ćwiczeniami dopasowanymi do naszej kondycji, a także wieku i trybu życia jest podstawą sukcesu. Dla utrzymania formy istotne są również ćwiczenia aerobowe, wzmacniające i rozciągające mięśnie - podkreśla Janusz Kulas, ekspert ze sklepu Sport-Shop.pl.
Złota jesień na sportowo

Polska złota jesień najczęściej nie rozpieszcza nas pogodowo. Dlatego warto pomyśleć o wyborze takich form aktywności, które nie zależą od warunków atmosferycznych. Siłownia, pływanie, joga, squash, a może taniec? Opcji jest wiele, a wybór podyktowany naszymi oczekiwaniami odnośnie intensywności i efektywności ćwiczeń. Proponujemy przegląd najciekawszych form treningowych na okres wczesnojesienny.
Siłownia w domu

Wymaga przede wszystkim przestrzeni i środków finansowych na selekcję niezbędnego sprzętu. - Rower treningowy, atlas, bieżnia czy orbitrek to urządzenia o sprawdzonej skuteczności, które od lat cieszą się dużym zainteresowaniem klientów – mówi ekspert sklepu Sport-shop.pl. Czasochłonny trening aerobowy w domowym wydaniu nie jest męczący. Dla uzyskania efektu konieczne jest ćwiczenie minimum 3 razy w tygodniu przez 30-40 minut. Podczas takiego treningu możemy spalić nawet 500 kcal.
Pływanie rekreacyjne

Łączy się z dostępem do wielu atrakcyjnych form umilających czas, jak choćby zjeżdżalnie multimedialne czy relaksujące solanki. Co ciekawe, na intensywność spalania kalorii wpływa wybór stylu pływania. Najskuteczniejszą formą jest pływanie na grzbiecie oraz motylkiem. Godzina pływania rekreacyjnego zapewnia spalenie około 340 kcal, pływanie na plecach to 460 kcal mniej, a motylkiem aż 630 kcal! Minus? Wzmożony apetyt... Jeśli macie ochotę w pełni korzystać z wodnych przyjemności, powinniście zaopatrzyć się w czepek, okulary pływackie czy zacisk na nos (ułatwi naukę nurkowania, a także zwiększy komfort szaleństwa na zjeżdżalniach).