Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
zamknijx
Musisz być zalogowany, żeby ocenić artykuł.
zamknijx
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Na dalekim Bliskim Wschodzie

dodano 17.03.2008
Na dalekim Bliskim Wschodzie

Przedmieścia Ammanu, stolicy Jordanii. Na powierzchni 10 km2 stoją domki. Jeden obok drugiego, jeden nad drugim- każdy buduje gdzie może i jak może, ale tylko w granicach wyznaczonych przez ONZ.


Wszystko ma charakter tymczasowy, bo materiał budowniczy nie jest pierwszej jakości a ludzie wierzą, że lada dzień ich koszmar się skończy i wrócą na swoje ziemie.
Tak wygląda największy jordański obóz dla uchodźców palestyńskich- Al-Baqa'a. Mieszka tu ponad 90.000 ludzi. Dokładnej liczby nikt nie zna, bo są też nielegalni emigranci z terenów okupowanych przez Izrael. Jak opowiadają mieszkający tu Palestyńczycy, pewnego dnia, 39 lat temu, żołnierze izraelscy wkroczyli do ich domów i kazali się wynosić. Bardziej opornych zabito na miejscu. Ci, którzy zostawili swoje gospodarstwa, musieli szukać schronienia na innych terenach- w Strefie Gazy, na Zachodnim Brzegu Jordanu, w Syrii, Libanie i w Jordanii. Tam otrzymali puste pole, gdzie mogli rozbić namioty i czekać na powrót do Palestyny. Dni mijały, a o powrocie nikt nie słyszał. Namioty zastąpili betonowymi barakami i dalej czekali. Tak czekają do dziś a do baraków dobudowują pietra.

Jak w domu
Wraz z dwoma studentami arabistyki- Robertem Kuligiem i Bartłomiejem Damaszko, spędziłam niesamowite chwile z mieszkańcami obozu Al- Baqa’a. Trafiliśmy tam dzięki znajomości Roberta z Maherem- chłopakiem, który studiował w Polsce. Teraz wrócił do Jordanii i pracuje jako rehabilitant. Wszyscy w obozie go znają i podziwiają. Mówią na niego Doktor. Maher zaprosił nas do siebie do domu. Przyjechaliśmy późno w nocy, mimo to cała rodzina czekała na nas i powitała nas jak córkę i synów. Najbardziej wzruszająca była mama Mahera- starowinka, która z trudem wstaje na nogi. Wyciągała do nas ręce, uśmiechała się, całowała. Ze mnie miała największą pociechę, bo nie rozumiałam ani słowa z tego, co do mnie mówiła. Od razu poczuliśmy się jak rodzina. Mimo ubóstwa, w jakim żyje rodzina Mahera, mieliśmy wszystko- codziennie na śniadanie jedliśmy najwspanialsze potrawy arabskie, przyrządzane w domu- hummus, falafel, pasta z bakłażana, oliwki z własnej hodowli - wszystko grzechu warte. Obsypywano nas prezentami- oryginalnymi strojami arabskimi, słodyczami, biżuterią. Dzieci pisały nam pamiątkowe listy, pocztówki, rysowały serduszka i kwiatki- wszystko ze szczerej sympatii. Nie dało się przejść uliczką, by nie zostać zaczepionym. Każdy chciał porozmawiać, zapytać o zdrowie, pokazać swoją rodzinę, dom. Wystarczyło wymienić kilka zdań i już zyskiwało się nowego przyjaciela. Młodzi chcieli wymienić się mailami- to dla nich świetna okazja do sprawdzenie swojej znajomości angielskiego.
wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: olamanola
avatar

Opis z moblo.pl
Jeśli zaczynasz mieć wyjebane na coś, to przestaje Cię to kontrolować.
W serwisie od:
28.05.2008
Dodaj do znajomych

 
INNE OD olamanola
 
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje