Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Miłość
dodano 02.01.2010
Completely under control czyli posłowie lekkostrawne o miłości w Wigilię Bożego Narodzenia.
Kiedy byłem jeszcze zupełnie małym chłopczykiem zaczytywałem się w pierwszych książkach przygodowych, już wtedy zastanawiałem się, dlaczego żaden z moich ulubionych bohaterów nie szuka łazienki?
Dlaczego każdy z nich wolny jest od potrzeb, które nękają zwykłych ludzi? Dlaczego podróżujący balonem śmiałkowie wystrzegają się rozmów o sprawowaniu fizjologii?
A także: skoro dzieje ludzkie znają tak dziwne kulty, jak religia waginy czy kościół penisa, dlaczego nigdy nie kultywowano ekskrementów jako takich, skoro ich wydalanie zajmuje poczesne miejsce w naszym codziennym życiu? Słowem, z jakich powodów objęto tabu właśnie ludzką fizjologię?
Pytania te można oczywiście oddalić jako dziecinadę właściwą analnemu stadium człowieczeństwa, gdyby nie to, że pozostają w jakiś powikłany sposób związane z problemem miłości, erosa.
Kiedy byłem troszkę większym chłopczykiem ojciec czytał ze mną Platona, Dostojewskiego, Arystotelesa. Zamiast grać z rówieśnikami w piłkę - czytałem. Dukałem trudne do wymówienia zgłoski, sylaby i wyrazy.
Najtrudniejszy był Saint -Exuperry . Zarówno jeśli chodzi o wymówienie samego nazwiska jak i literaturę .
Teraz po latach spotkać znowu Platona podczas wycieczki do Empiku w potrzebie zakupu jakichś durnych książek na prezenty - bezcenne .
U źródeł namysłu nad miłością, znajdujemy nieśmiertelny dialog Platona – Ucztę. Jednym z jej bohaterów jest grecki lekarz Eriksimachos, który, bodaj jako jedyny z rozmówców, definiuje miłość poprzez zachodzące w ludzkim organizmie procesy fizjologiczne. Wprawdzie przedmówca Eriksimachosa, Pauzaniasz, wyróżnił dwa aspekty miłości: wzniosły i trywialny, dobry oraz zły, lecz już refleksja Eriksimachosa jest pozbawiona takich subtelności. Jako naukowa i w ten sposób bardzo nam współczesna, jego teoria wolna jest od wartościowania – nie mówi nam, jaka miłość zasługuje na to, aby tak właśnie ją nazywać, a jaka jest zwykłym, animalnym pożądaniem. W jego oczach miłość ma być zjawiskiem naukowo mierzalnym, fenomenem czysto empirycznym.
Dziś ludzie tacy jak Eriksimachos najprawdopodobniej zdefiniowaliby miłość jako skutek oddziaływania enzymów, hormonów czy aminokwasów.
Również śmierć jawi się w ich oczach jako zjawisko o charakterze termodynamicznym, odnoszące się zarówno do ameby, jak też do czarnej dziury z konstelacji Pegaza.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW