Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Pisanie wyzwala
dodano 23.02.2007
Lubię pisać. Pisanie rozszerza horyzonty. Pokazuje, co w człowieku siedzi. Pisząc sam siebie afirmuję. Pisanie to jedna z metod samouzdrawiania, samopoznania i rozwoju osobistego. Powinniśmy dużo pisać.
To niesamowite, jak wiele jest w człowieku ciekawych rzeczy. Tylko po te rzeczy trzeba sięgnąć głębiej. Poruszając się tylko po powierzchni naszej świadomości i codziennego życia nie jesteśmy w stanie zauważyć tego, co sami w sobie mamy. Nie zdajemy sobie sprawy z tego. No, bo jak się o tym przekonać, skoro tylko się siedzi i ogląda telewizję, a jedyny wysiłek intelektualny i twórczy to rozwiązywanie krzyżówek?
Piszemy artykuły, które bezpośrednio opisują naszą wiedzę. Są jej ugruntowaniem i afirmacją. To, czego staramy się nauczyć czy przekazać dalej najlepiej sobie utrwalamy. Tacy jesteśmy i to potrafimy. Pisząc artykuł o swojej działalności, o temacie, który dobrze znasz, opisujesz go dobrze. Z Twego artykułu bije pewność i przekonanie. Twoi czytelnicy oprócz treści, która trafia do nich z samego czytania, odbierają też treść pozawerbalną - Twoje nastawienie, nastrój. Są w stanie odczuć stan Twojej wiedzy. Ci wrażliwsi czują czy lejesz wodę czy mówisz z serca. Czy piszesz aby pisać czy naprawdę masz tak w głowie, w sersu czy w.... To jest bardzo istotne, bo artykuł sam w sobie niesie przesłanie autora, jego nie tylko wiedzę, ale i intencję.
Pisząc sięga się w głąb. Pisząc w spokoju na luźny temat można z czasem się zdumieć, jak wiele ciekawych rzeczy można wykryć. Myślę, że pisanie, jak w moim przypadku, jest bardzo dobrym sposobem odkrywania samego siebie. Pisać powinni ludzie mający problem z samowyrażaniem, ekspresją dorównującą nodze stołowej... Podczas samotnego pisania wytwarza się przestrzeń, która nie będąc niszczona przez czyjeś spojrzenia, uwagi czy bezpośrednią krytykę pozwala rozwinąć się twórczości i pomaga odkryć samego siebie.
Wiele razy siadając i pisząc na jakiś temat obmyślam „przy okazji i niechcąco” wiele innych rzeczy. Moje pisanie przypomina kreślenie mapy. Piszę wieloma wątkami, które później rozwijam wciąż dodając nowe. Wychodzą niesamowite rzeczy. Trochę to chaotyczne, ale ciekawe efekty przynosi.
Wylewasz zawartość swojej głowy na papier-ekran. Masz ją przed sobą. Masz całokształt i możesz cos z tym zrobić. Widząc całość łatwiej to skrytykować, zdystansować się do tego. Nabrać perspektywy. Nie raz pewnie stwierdziłeś, że myśl, która wydawała Ci się bardzo dobra, nagle po upublicznieniu zblakła i wydała się głupia. Nabrałeś do niej dystansu, oderwałeś się emocjonalnie od niej i teraz możesz z nią pracować. Dlatego piszmy i rozmawiajmy.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW