Jestem przeciw. Hotel check opiewa na 1-5 noclegów, ale miejsce jakie sobie wybrałem w sezonie nie przyjmuje rezerwacji krótszych niż na tydzień (pn-nd) więc straciłem 50 zł na coś co w tym przypadku mija się z prawda i nie mogę tego wykorzystać zgodnie z moją wolą. Przestrzegam - Ciche 67-Sikorscy-Brodnicki Park Krajobrazowy.
Próby negocjacji spełzły na rozłączeniu rozmowy przez właścicielkę gospodarstwa agro. Nie będzie mi ktoś narzucał swojej woli.
Piotr
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Eurorest - prawda czy fikcja?
dodano 13.08.2008
O tym, jak na własnej skórze testowałem ofertę Eurorest.
Od pewnego czasu otrzymywałem na konto na Interii maile z informacją „Gratulacje, wygrałeś 14 bezpłatnych noclegów” przesyłane przez firmę TLG Travel Group, LLC. Poszukałem sobie w sieci opinii innych szczęśliwców i okazało się, że zdania są podzielone pomiędzy głosy entuzjastów oraz sceptyków, którzy z rezerwą odnosili się do darmowych noclegów. Jako, że jestem osobą ciekawską i z natury nie dowierzam niczemu, czego sam nie doświadczę, za którymś tam razem postanowiłem sprawdzić, czy jest coś z prawdy w sensacyjnej wiadomości.
Wszedłem na stronę eurorest.org, z której dowiedziałem się, że aby skorzystać z bezpłatnych noclegów, muszę zamówić czek, który potem okażę w wybranym hotelu. Zamówiłem. Przyszedł pocztą, uiściłem opłatę za przesyłkę i zasiadłem do komputera, aby w katalogu hoteli eurorest.org wyszukać miejsce na wymarzone wakacje. Niestety, czas nie pozwalał mi na wyjazd z pełnym wykorzystaniem czeku – 14 dni, ale pomyślałem, że jakoś wygospodaruję tydzień – musiałem jeszcze to ustalić z Magdaleną, moją dziewczyną. Że paliwo drogie, a latać samolotami się boję, postanowiłem, że pojedziemy gdzieś nieopodal. Przejrzałem hotele sąsiednich krajów. W Niemczech baza hotelowa prezentowała się nader skromnie, za to w Czechach było już w czym wybierać. Okazało się, że niektóre ośrodki, to wcale nie hotele, ale pensjonaty. Mi to bez różnicy w sumie, a może nawet lepiej, że pensjonaty? Jak ktoś szuka domowego jedzenia i spokoju, to w wielkim hotelu ich nie znajdzie, a ja właśnie liczyłem na to, że odpocznę od miasta i mdławego światła monitora (przysiągłem sobie solennie, że jak wyjazd dojdzie do skutku, to laptopa nie biorę i basta). Ale do rzeczy. Obejrzałem wszystkie miejscówki, z lewa, z prawa i od środka i w końcu zdecydowałem się na „Tereza Pension”: architektura budynku po prostu mnie urzekła, sprawdźcie sobie sami: http://eurorest.org/index.php?id=03_module&lng=pl&cid=2&htid=219. Ach te łuki! Ta baszta! Istne szaleństwo w łososiowym kolorze :)
- Kochanie, czy zechcesz wykorzystać ze mną czek na bezpłatne noclegi w uroczym pensjonacie w Czechach? - zagaiłem pokazując Magdalenie mój nabytek.
- Weź się puknij w czoło – odrzekła moja najdroższa. - To ściema.
W tym miejscu pragnę nadmienić, że Magdalenę pośród wielu niewątpliwych zalet – jak choćby pięknych niebieskich ocząt i całuśnych usteczek – charakteryzuje zupełna nietrafność w prognozowaniu i ocenie nietuzinkowych przedsięwzięć. Pozwolę sobie przywołać kilka z jej wieszczych zdań: „Sami swoi to genialny pomysł na sieć komórkową, to musi się udać”, „Nasza-klasa to niewypał, jeśli przetrwają dłużej niż pół roku, to ja zostanę duńską królową”, i – uwaga - „Lepper zostanie prezydentem, jeszcze zobaczysz”.
Nie zraziłem się, więc jej opinią i zażądałem uzgodnienia terminu wyjazdu.
- Rezerwuj, kiedy chcesz. Jeśli te hotele w ogóle istnieją, to ja mogę jechać nawet jutro.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
KOMENTARZE
| Eurorest-fikcja wyboru
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW