Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Musisz liczyć się ze łzami... po prostu
dodano 22.07.2007
Życie jest bolesne. Nie jesteś stary, nawet dojrzały, nie masz dużego doświadczenia. A już wiesz – największy ból człowiekowi sprawia drugi człowiek. Magiczne słwo przyjaciel często po niewielu latach jest ujmowane w cudzysłów.
Od samego początku masz kogoś przy sobie.
Kumpel z piaskownicy. Z osiedla. Może nawet starszy od Ciebie o kilka lat- to nie problem. Spotykasz się z nim prawie codziennie „przed i po obiedzie”. Gracie w palanta. Bawicie się w dni strachu, gdy opowiadacie sobie przerażające historie z duchami. Gdy masz jakiś problem z denerwującym kolegą z bloku, możesz o tym porozmawiać – a nuż Twój przyjaciel, bo przecież tak go nazywasz, też nie przepada za Twym „wrogiem”. Ponarzekacie razem. Świat jest taki oczywisty – biały, czarny.
Kolega dorasta. Stwarza się granica wieku nie do pokonania. On już jest pełnoletni, Ty dla niego jak nastoletnie dziecko. Już się razem nie bawicie. Nie rozmawiacie. Mówisz mu „Cześć”.
Nie odpowiada Ci.
Jesteś w szkole. Poznajesz mała okularnicę. Dziwisz się, dlaczego wszyscy się z niej śmieją, przecież jest całkiem interesująca. I też lubi czytać! Choć większość osób z Twej „zerówki” nawet nie umie składać literek. Zaprzyjaźniacie się. Później siedzicie już razem w ławce. Sekrety powierzacie tylko sobie. Dzielicie się swymi opiniami. Ludzie mówią o Was papużki. Nierozłączki. Całą podstawówkę trwa sielanka. Jak miło jest mieć przyjaciółkę.
Dziewczyna nudzi się Tobą. Zaczyna szukać nowych znajomych i… ich znajduje. Zastanawiasz się, czy zapytać ją, o co chodzi. Po lekcjach widzisz, że idzie do domu z nowym towarzystwem.
Po policzku spływa jedna łza.
Wakacje... Wyjeżdżasz na kolonie. Poznajesz chłopaka nieco od Ciebie starszego. Świetnie się ze sobą dogadujecie. Przekomarzacie się czasem. Żartujecie. Po urlopie, gdy już oboje jesteście w domach, on znajduje Cię na GG. Pisze. Zawieracie coraz bliższą znajomość. Mówicie sobie dużo. Co więcej, zawsze pamięta o Twoich urodzinach.
Kumpel idzie do liceum. Poznaje nowych ludzi. Zbliża się jego święto. Wysyłasz mu życzenia. Nie odpowiada. Zauważasz go w mieście, uśmiechasz się.
Nie rozpoznał Cię?
Nigdy jej nie lubiłaś. Była przemądrzała, ładna i pewna siebie. Ma swoją pasję. Tańczy. Ćwiczy ciągle. Ma tylu ciekawych znajomych. Fascynujesz się nią. Zauważa Cię. Zaczynacie rozmawiać. Ona mówi ciągle. Z samych rozmów znasz już wszystkich jej kolegów. Tak wiele Ci o sobie mówi. Nie zna Cię w ogóle, jednak Ty pragniesz nazywać ją swoją przyjaciółką.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW