Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Co z tą władzą?
dodano 11.06.2007
Koalicjanci twierdzą, że pewnie zdążamy do dostatniej, mlekiem i miodem płynącej IV RP. Opozycja coraz głośniej obwieszcza powrót do absurdalnych czasów PRL. Jak jest naprawdę?
Na pewno ta frustracja jest powodem niepochlebnych opinii, jednak nie tylko ona. Ogromną rolę odgrywają tutaj media. To one kształtują przecież zdanie wielu Polaków. Jeśli jakaś sprawa jest przedstawiana jako wielki skandal, to nie ma możliwości, żeby otaczany przez środki masowego przekazu, które cały czas o niej mówią, człowiek nie uznał ją za taką, jaka została pokazana przez media. Telewizja, prasa, radio, Internet kreują wizję świata. Jeśli przedstawia ona rząd jako nieudolny, to większość ludzi w to wierzy, nie mając przecież możliwości sprawdzić, jak pewne sprawy wyglądają naprawdę. Można się zastanowić czy taki sposób pokazywania świata jest zaplanowanym działaniem czy to obliczony na wzbudzanie sensacji i podbijanie oglądalności biznesplan. Weźmy na przykład szczyt energetyczny, który odbył się w tym roku w Davos w ramach Światowego Forum Ekonomicznego. W kraju podniósł się szum, ponieważ żaden wysoki urzędnik państwowy nie wziął w nim udziału (co nie równa się temu, że nie było nikogo). Gromy od razu posypały się na MSZ. Wytykano arogancję i brak zrozumienia polityki zagranicznej. Nikt (oprócz TVP) nie rozgłosił jednak, że w tym samym czasie trwały rozmowy w sprawie zniesienia rosyjskiego embarga na polskie mięso. Ministerstwo musiało dokonać wyboru. Podjęło decyzję taką, a nie inną. Dlaczego nikt o tym nie powiedział?
Oprócz spraw poważnych istnieją także małe błędy i absurdy władzy; są one jednak rozdmuchiwane do ogromnych rozmiarów. Wiadomo, o co chodzi: sprawa Teletubisia, konto premiera czy dawny incydent z pomyleniem flag podczas wizyty rosyjskiego dygnitarza. To wszystko sprawy błahe, wokół których robi się niepotrzebny szum. Takie działania dyskredytują władzę. Rzecznik Praw Dziecka, pani Sowińska sugerowała, że sprawę Tinky Winky można by zbadać, ale przecież nie podniosła o to krzyku i nie zrobiła z tego awantury. W przeciwieństwie do mediów. Oczywiście nie można nie powiedzieć, że pomysł p. Sowińskiej jest absurdalny; nie można także nie powiedzieć tego o reakcji mediów. Co do innych faux pas władzy to można zastosować powiedzenie: nie myli się ten, kto nic nie robi. Wszyscy pamiętają jeszcze tańcząco – chwiejącego się prezydenta Kwaśniewskiego w Charkowie. Nietrzeźwa głowa państwa. To także nie przyniosło nam chwały.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW