Przykład tych kobiet pokazuje nam, że muzułmanki potrafią wyzwolić się z spod terroru, wynikającego z takich a nie innych czynników kulturowych. Obecnie coraz więcej Arabek walczy o prawa wyborcze, o prawo do wolności słowa i przekonań. A przede wszystkim o prawo godnego i normalnego życia. Często są w śród nich młode dziewczyny, których światopogląd nie został jeszcze dostatecznie zafałszowany. Nie wszystkie interesują się polityką. Oprócz Aichy al-Rachid, dziennikarki i kandydatki do parlamentu w Kuwejcie, są jeszcze Taibah al-Abrahim – autorka kuwejckich książek science-fiction, a także Roula Dachti – ekonomistka z Kuwejtu.
Muzułmanie uważają, że pogorszenie sytuacji kobiet nastąpiło pod częściowym wpływem kultury Zachodniej. W istocie, niektóre Syryjki czy Turczynki się zeuropeizowały. Jednak nie mogły one podjąć lepszej decyzji, przede wszystkim dlatego, że była to decyzja w pełni świadoma. To na razie mały zalążek tego, co może pokazać przyszłość. Już teraz zauważamy coraz więcej europejsko-arabskich związków. Polki wybierają islam, Muzułmanki – polskie tradycje. coraz więcej mieszanych małżeństw jest dowodem na to, że nie warto zamykać się wyłącznie na jedną dziedzinę życia – kariery lub domu. Jeżeli naszą siłą jest motywacja, można się rozwijać wedle prywatnego zapotrzebowania. Naprawdę, bierzmy przykład z muzułmańskich feministek, ponieważ to właśnie one nam pokazują, jak osiągnąć niemożliwe. Przy okazji, śledząc ich losy, niekiedy naznaczone krwią, zdajemy sobie sprawę z tego, że właściwie nie powinniśmy mieć żadnych powodów do narzekań. Nasza „motywacja” jeszcze do dziś nosi hidżab.