-Czy masa jest legalna?
-Masa nie jest legalna.

-W związku z tym mieliście kiedykolwiek jakieś bliższe spotkania z policją?
-Kilka razy policja zawitała na nasz przejazd i trzeba się z tym niestety liczyć.

-Dobrze, Masa jest nielegalna. Więc czy to jest bezpieczne?
-Masa jest bezpieczna, gdyż my - jako rowerzyści - dbamy wzajemnie o własne bezpieczeństwo. W grupie jeździmy określonym szykiem, staramy się przestrzegać przepisów ruchu drogowego.

-Dziś 8 marca. Przez centrum Warszawy przewinęła się Manifa. A czy NMK planuje coś dla kobiet?
-Oczywiście! Na dzisiejsze spotkanie Praska Grupa Rowerowa przygotowała dla kobiet drobne upominki w postaci małych tulipanków z... folii odblaskowej. Tylko ciszej, bo to niespodzianka.

-Północ to czas zbiórki NMK. Wszystkie serwisy rowerowe są wtedy pozamykane. Co robicie, gdy ktoś "złapie gumę"?
-Wozimy ze sobą narzędzia. Dętka, łatki, klucze to podstawowe wyposażenie nocnego rowerzysty. Mam te rzeczy w swojej "nerce" [torbie], co ma mi zapewnić pewność jazdy - kiedy "złapię gumę" mogę od razu wymienić dętkę na nową, nie zamartwiając się, że wszystkie sklepy rowerowe są pozamykane. Każdy każdemu sobie pomaga.

-Czy istnieją inne rowerowe organizacje, które zrzeszają rowerzystów kochajacych noc?
-Oprócz NMK jest też Nocny Rower, który często z nami jeździ. Nie wiem jak to jest w innych miastach, ale zapewniam, że Masy dzienne są organizowane.

-Jakieś śmieszne historie związane z NMK?
-Takich historii jest mnóstwo. Po każdej Nocnej Masie pozostają cudowne wspomnienia. Aby się przekonać - zapraszam na Nocną Mase Krytyczną już za miesiąc!

-Dziękuję za rozmowę.
-Dziękuję.


Fotorelacja z masy: