Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Dno piekieł-Auschwitz

Autor: Jaro
dodano 01.04.2008
Dno piekieł-Auschwitz

Byłem w miejscu nazywanym ,,piekłem”. I muszę się w pełni z tym określeniem zgodzić… Ta ,,wycieczka” to prawdziwy emocjonalny wstrząs działający na psychikę. Ale po kolei.


Najpierw zobaczyłem niezbyt okazałą bramę na której umieszczony był cyniczny napis ,, Arbeit Macht Frei”(praca czyni wolnym). Co myśleli więźniowie przechodząc przez nią ? Czy wiedzieli że tu właśnie będą torturowani, że tu zgaśnie ostatnia iskierka ich życie ? Czy wiedzieli że będą zmuszani do ciężkich robót, wyśmiewani ,bici oraz głodzeni ? Lecz nim to nastało byli przewożeni bydlęcymi wagonami bez dostępu wody i powietrza o jedzeniu nie wspominając ! Wielu z nich umierało podczas trwającego nieraz kilkanaście dni przewozu. Już w tym momencie można postawić pytanie-co chcieli osiągnąć Niemcy ?

Po wejściu widzę plac apelowy .Widzę oczyma wyobraźni stojących tu głodnych, przemarzniętych ludzi. Musieli cierpieć tutaj zimno gdyż tak się esesmanowi pomyślało. On tymczasem siedział sobie w budce i obserwował to wszystko. Czy nie miał sumienia ? Dlaczego to robił ? Pozostaje nam się tylko domyślać. Kto nie wytrzymywał umierał…Apele często były karą za ucieczkę jakiegoś więźnia lub brak subordynacji . Wykonywano publiczne egzekucje .To musiało mocno działać na psychikę pozostałych. Wielu z nich pomyślało „ ja mogę być następny ” .

Kolejnym etapem byłą projekcja filmu pokazująca obóz w chwili wyzwolenia. Po projekcji zniknęły głupawe uśmieszki , żarty i rozmowy. Film był wstrząsający.

Plac Śmierci jak go nazwano był kolejnym miejscem obozu. To miejsce miało niesamowitą aurę. Wchodząc na ten plac przeszyły mnie dreszcze. Słyszałem krzyk umierających ludzi. A potem płacz. Krew. Co czuł człowiek wykonujący wyrok ? Robił to z rozkazu czy z uciechy ? Chciało by się mu rzec : Człowieku zastanów się ! Zabijasz niewinnych ludzi ! Spotka Cię za to kara! Ale teraz już za późno. Przy tej ścianie swój żywot zakończyło wiele istnień.

Obok placu znajduje się blok jedenasty. Czuć w nim specyficzny zapach-zapach śmierci. To nic że minęło kilkadziesiąt lat. On tu pozostanie na zawsze. W podziemiach gmachu znajdują się ciasne cele. W takiej właśnie zginął o. Maksymilian Kolbe . Oddał swoje życie za drugiego człowieka. Był to najpiękniejszy gest-gest miłosierdzia który rozproszył na chwile mrok piekieł Oświęcimia . Do cel prowadziły drzwi z wizjerem. Jak esesman mógł bez odruchu litości patrzeć na konających ludzi ? Obok cele o powierzchni 1m2. Zamykano tam 4 więźniów naraz. Wielu umierało…
wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: Jaro
avatar

O mnie
W serwisie od:
20.07.2007
Dodaj do znajomych

 
INNE OD Jaro
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje