Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Megersucht – nałóg chudości
dodano 11.05.2009
Miało to być zwykłe odchudzanie...
Amelia, w wieku 17 lat, przeżywała koszmar w swoim życiu. Nagle, po 20 letnim małżeństwie jej rodzice się rozwiedli. Na twarzy jej mamy coraz rzadziej pojawiał się uśmiech. Ojca już prawie w ogóle nie widywała. Ona całkowicie zajęła się treningami. Za 6 miesięcy miały odbyć się regionalne zawody piłki siatkowej.
Na którymś z treningów trener powiedział jej: „Amelio, jesteś chlubą naszego klubu. Wiem, że masz 180 cm wzrostu, ale Twoja waga mi nie imponuję. Chciałbym, abyś do finału zrzuciła kilka kilo.” Dziewczyna nie mogła uwierzyć własny uszom. Ważyła 68 kilo, tyle ile powinna ważyć zdrowo rozwijająca się kobieta. Jednak właśnie te słowa sprawiły, że wpadła w chorobę, na którą umiera 3% chorujących dziewcząt.
Po powrocie do domu stwierdziła, że trener miał rację. Postanowiła więc zmienić swoją dietę. Dużo wody i warzyw, a ograniczyć owoce i pieczywo. Zwiększyła również ilość treningów. Z 2 godzin dziennie przerodziły się w 5. W dwa miesiące schudła 2 kilo. Była na siebie zła! Wpadła na pomysł, że przez następne miesiące będzie jadła wyłącznie warzywa i piła w jeszcze większej ilości wodę. I tak zrobiła. Rezultat był widoczny. Przez ten czas waga wskazała 55 kilo. W domu matka się nie zorientowała, że córka nie spożywa regularnych posiłków. Zajęła się wyłącznie pracą i realizowaniem zawodowych ambicji. Skoro jest tak dobrze szło, to czemu by teraz miała przestawać? Postanowiła zrzucić jeszcze z 5 kilo.
Jej przyjaciele odwróciły się od niej, bo nie mogły na nią patrzeć i z nią wytrzymać. Chłopak coraz częściej widział białą twarz i oczy, w których były zapisane ile kilokalorii dzisiaj zjadała. Był świadomy, ze musi coś z tym zrobić, ale nie widział jak i co. Był bezradny. Zerwał z nią z bólem serca. Dla Amelii nie było to wielkim zdziwieniem. Obiecała mu, że jeszcze do siebie wrócą, tylko niech on da jej jeszcze kilka miesięcy. Chłopak myślał, że ona ma zamiar wyleczyć się z tej choroby, lecz nie o to jej chodziło. Wiedziała doskonale, że oni nie są już ze sobą, bo ona jest za gruba. Teraz w dążeniu do celu nikt jej nie przeszkadzał. Została tylko ona i jej przyjaciółka Anoreksja.
Za dwa dni miały być wielki mecz. Amelia od 7 dni nic nie miała w ustach. Kilka razy na treningach mdlała, ale tłumaczyła się stresem w szkole i w domu. Trener, który widział kilkakrotnie tą sytuację poprosił Amelię na rozmowę. Zapytał się wprost, czy ma ona anoreksję. Jej niebieskie oczy, już bez blasku, zrobiły się dwa razy większe. Stanowczo odparła, że jest wszystko porządku. Je normalne posiłki, tylko ma bardzo ostrą dietę ustaloną przez dietetyka. Wódź powiedział jej, że w takim razie ma iść do domu, odpocząć i się wyspać, a pojutrze widzą się na hali widowiskowej i dadzą z siebie wszystko, bo właśnie ten mecz był przepustką klubu do sukcesu. Amelia dostała polecenie i je wykonała.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW