Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
THC: trans-neurologiczna psychoterapia EGO
dodano 22.05.2009
Studium badawcze nad substancją psychoaktywną THC (potocznie zwana marihuaną) wykazującą zastosowanie w dziedzinie psychologii tradycyjnej i nowej psychologii.
Spis treści:
Wstęp
Analiza chemiczna
Działanie
I. Relacje międzyludzkie
II. Rzeczywistość czy iluzja ?
III. Natura
IV. Psychologia transpersonalna
V. Medycyna: a) właściwości lecznicze, b) zagrożenia, c) perspektywy
Podsumowanie
Słowo wstępu
Wszyscy znamy erę hipisowskich lat 70-tych, w których środki psychoaktywne zdobywały ogromną popularność. Rząd Stanów Zjednoczonych zdecydował się podjąć stanowczą walkę z nową, narkotyczną religią. Oczywiście pisząc narkotyk, mam na myśli środek działający destrukcyjnie na poszczególne narządy człowieka, włączając w to mózg. Takie działanie przejawiają twarde środki uzależniające (np. heroina, kokaina, crack). Wzrost zainteresowania substancją chemiczną o nazwie LSD i jej nadmierne używanie rozpoczęło szereg lawinowych następstw w świetle prawnym dla jej użytkowników. Jednocześnie w laboratoriach trwały zaawansowane, naukowe badania nad tym specyfikiem. Nie da się ukryć, że nadmierne spożywanie "kwasa" prowadzi do znacznych zmian neuronalnych w mózgu, doprowadzając do schizofrenii, paranoi, choroby psychicznej i stopniowej degradacji narządów fizjologicznych. Jednak niepodważalnym wydaje się również fakt, iż umiarkowane wykorzystanie LSD przez odpowiednio ukształtowane osoby prowadzi do bardzo ciekawych wniosków i teorii na temat otwarcia percepcyjnej bramy ludzkich zmysłów i czerpania wiedzy z obszarów przesunięcia świadomości*. Rząd wytoczył wojnę narkotykom w całej rozciągłości, więc te jakże ciekawe badania zostały odsunięte w cień całej machiny antynarkotykowej. Działania polityków można by było uznać za właściwe, gdyby rzeczywiście ograniczyły się do sztucznych, chemicznych środków uzależniających. Zdrowy rozsądek nakazuje jednak poważnie zastanowić się nad autentyczną troską administracji nad zdrowiem obywateli. Są powody by wątpić w te altruistyczne działania. Mam na myśli temat, który od wielu lat jest wciąż bardzo kontrowersyjny, zbombardowany przez propagandę medialno-medyczną, a mianowicie - Naturalne Aktywatory Transpersonalne. Zaliczamy do nich gatunki roślin o czystej, całkowicie naturalnej metryce etnobotanicznej, powodujące osobno lub po zmieszaniu, działanie psychoaktywne. Do grupy tej należą między innymi: Psilocybe cubensis, Psilocybe semilanceata (grzyby psylocybinowe), THC (marihuana), DMT (Ayahuasca), czy Ibogaine (gaboński korzeń Tabernanthe). Do dziś w większości krajów na świecie wszystkie powyższe "środki" są zakazane pod groźbą wieloletniego więzienia lub wysokiej, pieniężnej grzywny. Do dziś też trwają badania nad wszystkimi wymienionymi wyżej aktywatorami. Możliwości terapeutyczno-lecznicze naturalnych substancji psychoaktywnych są ogromne i zostały potwierdzone w wielu eksperymentach. Poza tym, jakim cudem narkotykiem można nazwać rośliny (Ayahuasca, Ibogaina), które z powodzeniem stosuje się m.in. w terapiach detoksykacyjnych od twardych narkotyków. By zgłębić problem należy spojrzeć na ogromny biznes farmaceutyczny, który porównać można nawet do molochów zarządzających złożami ropy. Medycyna naturalna jest poważnym zagrożeniem dla farmakologii - i tu właściwie można już temat skończyć. Wystarczy spojrzeć obiektywnie na strukturę ziemskiej rzeczywistości i szczerze odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy do tej pory najważniejsze było dobro i zdrowie mieszkańców Ziemi, czy może pieniądze, władza, kontrola ? Pozostawie tą kwestię bez zbędnego komentarza i powrócę do wątku głównego tekstu. Rośliną, która na przestrzeni dziejów poddana została niekończącym się atakom propagandowym i fałszywym raportom medycznym jest żeńska odmiana konopi (Cannabis indica), czyli popularna marihuana. Nie będę tutaj przytaczał masy tekstów potwierdzających lecznicze zastosowanie marihuany lub oskarżających tą substancję o negatywny wpływ na organizm człowieka. Dostępne są dla każdego, kto umie szperać po odpowiednich źródłach informacji. Artykuł ma za zadanie przedstawić obiektywne, percepcyjne studium na temat tej rośliny i jej działania psychoaktywnego w kontekście tradycyjnej i nowej psychologii, zaawansowanych stanów transowych (medytacyjnych), możliwościach auto-terapeutycznych na płaszczyźnie fizyczno-mentalnej. Wyniki mojego eksperymentalnego dochodzenia pochodzą z dokładnej obserwacji, analizy i osobistego doświadczenia w zakresie przyjętych przeze mnie kryteriów badawczych nad THC. Zatem zaczynamy.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW