Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Hańba dla polskiej sztuki i Temidy!
dodano 09.06.2009
Gazeta Wyborcza tryumfuje 5 czerwca 2009 -
I dalej - "Ten wyrok to święto wolności i rozumu. Zwycięstwo sztuki krytycznej, ale bez intencji krzywdzenia kogokolwiek, nad polityką - taką, która oczernia przeciwnika, przypisuje mu najgorsze intencje". Jakiego rozumu? Czyjego? Przypomnijmy, że w 2003 roku, "artystka" (przepraszam, ale po wyroku uniewinniającym, to zapewne za ten cudzysłów niżej podpisany może zostać aresztowany?) otrzymała wyrok pół roku ograniczenia wolności za to, że w galerii "Wyspa" wystawiła instalację "Pasja" ukazującą krzyż z umieszczonymi męskimi genitaliami. Przez 6 miesięcy miała wówczas pracować społecznie.
Wyrok uniewinniający mógłby zaowocować dalszymi pomysłami innych "artystów". Wolność to także ufność a nawet pewność, że nie wyrządzimy innym krzywdy. Także odpowiedzialność za następstwa wynikłe z naszych wolnościowych działań. Następne pomysły byłyby w rodzaju - krzyż na drzwiach wychodka, krzyż pod podniesioną łapką pieska, krzyż na hałdzie jedynie przez grzeczność nazwaną nawozem naturalnym.
A gdyby zamiast krzyża ustawić gwiazdę Dawida albo symbol innej religii? A ileż możliwości daje hostia? Sąd położył tamę i ustalił granicę przy mizernej karze. A Nieznalska znana kilku tysiącom ludzi jest teraz całkiem znalską kilku milionom... W USA pewien grafik (także artysta) naszkicował Busha w sytuacji nawiązującej do zastrzelenia wietnamskiego partyzanta na ulicach Sajgonu i miał kłopoty. A też pewnie powołał się na wolność sztuki, wyrazu, słowa...
A pisanie to nie dziedzina sztuki? I można pisać, co ślina przyniesie na papier? Zapewne w domu każdy może sobie instalować co chce, nawet kaloryfery pod sufitem (skoro zabrakło oleju pod własnym deklem), ale pod warunkiem, że sąsiad nie wpadnie mu do mieszkania, bo powała nie wytrzyma obciążenia tego szykownego szmelcu. Winni są oczywiście także wszyscy współorganizatorzy wystawy, którzy doskonale wiedzieli, że będzie rozróba. Jest i trzeba wypić to piwo, które się nawarzyło... Inni sławni artyści także szokowali, choćby taki Picasso, ale nie posuwali się aż do takich prostactw.
Prawdziwa sztuka to dzieło, którego autor nie powinien się wstydzić przed swoimi rodzicami, dziećmi, znajomymi. Takie, które będzie często (ale i sympatycznie!) wspominane przez następne pokolenia. Takie, które następni artyści będą starali się usilnie naśladować i rozwijać, a jeśli im to nie będzie wychodzić, to będzie świadczyć o naszej wielkiej sztuce... Takie, które wszyscy będą chcieli zamieścić w podręcznikach i encyklopediach. Takie, które niemal każdy z nas chciałby zainstalować u siebie w domu.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW