-Udawanie, że wszystko jest ok, to dopiero rzeź. Nie raz mam ochotę wykrzyczeć wszystko, a potem schować się w szafie. Ciekawe. Przypomniało mi się, że już jako dziecko wchodziłam we wnękę za meblami, żeby wszyscy dali mi święty spokój...Próbowałam się wyemancypować, ale wyszło inaczej.
-Nie uciekaj i nie szukaj już więcej. Cudów nie ma.
-Coś ty. Człowiek na klatce, jak nasze spotkanie - nie jest przypadkiem. Ani też, że po rozmowie z nią w radiu usłyszałam : Bo to życie kurewskie jest....
- W sumie tak.
-Gdyby spotkało mnie kiedyś to, co bohatera Eco z Tajemniczego Płomienia Królowej Loany, to prawdopodobnie ten kawałek byłby kluczowy. Nie cytowałabym klasyków literatury światowej tylko Peję i oczywiście dialogi z polskich filmów. Zapytałabyś mnie - co to jest?, wskazując na kota. Odpowiedziałabym zapewne – to jest kura panie generale!
-Taak. Bo to życie kur...skie jest


[Tym razem śmiałyśmy się do późnych godzin nocnych]