Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Polacy wracają ławą na GPW?
dodano 09.09.2009
Od kilku tygodni trwa rajd indeksów na Giełdzie Papierów Wartościowych. Media rozpisują się o wielkich zyskach, jakie można było zrealizować na niektórych spółkach.
Poprawa klimatu na GPW to również szansa dla nowych spółek, które planują pozyskać kapitał z giełdy. Lista prospektów emisyjnych, które trafiają do Komisji Nadzoru Finansowego, staje się coraz dłuższa.
Wzrosty indeksów giełdowych zwiększają również zainteresowanie akcjami inwestorów indywidualnych, którzy mają coraz większy udział w generowanych obrotach podczas sesji giełdowych. W I półroczu było to aż 28% ogółu obrotów, czyli niewiele mniej niż w szczytowym pierwszym półroczu 2007 r. Z danych GPW wynika, że na ponad 1,1 mln rachunków maklerskich, aktywnych tj. takich, na których w ostatnich miesiącach były dokonywane transakcje, było tylko 175 tys. To pokazuje potencjał, jaki drzemie w krajowych inwestorach. Potrzeba im tylko zachęty.
Nowe spółki odbiorą kapitał już notowanym oraz bankom?
Taka sytuacja zdarza się często przy okazji dużych ofert publicznych, a zwłaszcza prywatyzacji. Duża wartość oferty w połączeniu z kampanią reklamową działa jak magnes na drobnych inwestorów. Dobrze pamiętamy masowe wycofywanie pieniędzy z lokat terminowych i zaciąganie kredytów - tzw. „lewarów” - na zakup akcji. Ten pęd doprowadził do wyśrubowania cen akcji do absurdalnych poziomów w połowie 2007 roku. Akcje wszystkich spółek sprzedawały się na pniu, łącznie z akcjami firm wątpliwej jakości, które w innej sytuacji nie znalazłyby nabywców.
Jeśli jednak grono potencjalnych inwestorów giełdowych nie będzie się tak szybko poszerzać, jak 2 lata temu, nie możemy wykluczyć walki o kapitał pomiędzy spółkami już notowanymi, a nowymi ofertami.
W takim przypadku prawdopodobna stanie się podaż akcji wielu spółek z GPW. Inwestorzy zarówno drobni jak i instytucje będą chciały zdobyć środki na nowe emisje. Dodatkową zachętą będzie tu realizacja pokaźnych, w wielu przypadkach, zysków.
Ministerstwo Skarbu Państwa w poszukiwaniu pieniędzy do budżetu zapowiedziało na najbliższe miesiące sprzedaż za pośrednictwem GPW pakietów akcji takich gigantów jak Polska Grupa Energetyczna (PGE) oraz PKO BP. Wartość każdej z ofert to 5 mld zł. Dla PGE będzie to przy okazji debiut na GPW, podczas gdy PKO BP notowane jest na parkiecie do 2004 roku.
Tak duże oferty publiczne to doskonały wabik dla zagranicznych inwestorów, którzy szukają płynnych spółek. To również wymarzona inwestycja dla TFI i OFE, które szukają miejsca dla pęczniejących aktywów. Tegoroczni debiutanci na GPW to „mrówki” w odniesieniu do w/w wymienionych. Wydaje się więc, że jeśli tylko koniunktura dopisze, rok 2009 może być rekordowym, jeśli chodzi o wartość debiutów giełdowych. Duże szanse na zarobek będą mieli wszyscy biorący udział w emisjach, choć należy się liczyć ze znaczną redukcją zleceń, jak to miało miejsce przy niemal każdej emisji z udziałem Ministerstwa Skarbu Państwa.
Oferty PKO BP i PGE mogą również przynieść krótkoterminowe korzyści w postaci wielce prawdopodobnego wzrostu kursu PLN wobec innych walut. Kapitał zagraniczny, który napłynie do Polski przed ofertami, będzie zamieniany na złotówki. Niska płynność naszego rynku walutowego w połączeniu w wielkością ofert może zachwiać in plus kursem złotówki. To dobra wiadomość dla posiadaczy kredytów walutowych.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW