Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Niedocenione perełki krótkometrażowe - recenzja teledysku Assassinator 13
dodano 29.07.2008
Teledysk to jest dzisiaj już na szczęście doceniona część sztuki we współczesnym świecie różnorodności wszystkiego i niczego.
W innych jego teledyskach między innymi: w „Three Girls Rumba”, gdzie ruch inspirowany jest książeczkami dla dzieci, z których można wycinać papierowe elementy, a następnie sklejane w modele lokomotyw czy latających dywanów. Natomiast we „Fit but you know it” – fabuła zastąpiona jest ruchem wykreowanym za pomocą zdjęć z wakacji – będących wspomnieniami (nieułożonymi w ciąg przyczynowo–skutkowy) wokalisty.
To, co mnie urzekło w „ Assassinator 13” oraz innych utworach Wilsona to dynamika wnętrza, nastrój, często emocje. W tle zawsze znajduje się jakaś postać wmontowana w ruch, przestrzeń i muzykę. Taki obraz ukazuje rzeczywistość przy pomocy eksperymentów z montażem, ukazując jedynie ruch, który jest jednoznacznie podporządkowany dźwiękom. Ponadto u Wilsona następuje zupełne odejście od tekstu piosenki – wszystko skupia się na rytmie – a to już jest sztuka przez wielkie S, a nawet SZ.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW