Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
"Świat według smoka" - fragmenty 2 i 3
dodano 02.02.2007
Kolejne dni mijały mi głównie na jedzeniu, spaniu i zabawie z bratem i siostrą. Graliśmy, a to w Łap Ogon, a to znów w Szukaj. W tej ostatniej grze była najlepsza z nas Silvetha.
Długi czas potem bawiliśmy się dopóki nie nadszedła noc i musieliśmy wrócić do jaskini. Zanim zasnąłem rozmyślałem o tym czego się dzisiaj dowiedziałem o tych nowych istotach, które mieszkały w tym szarym zamku. W końcu jednak moja świadomość odpłynęła i usnąłem.
Dni i tygodnie mijały podobnie do siebie. Teraz jednakże dużą część czasu spędzałem z rodzeństwem na nauce umiejętności przydatnych w życiu. Mama uczyła nas jak tropić zwierzynę węchem, jak pozostać niezauważonym wśród drzew i gęstego listowia. Poznawaliśmy jakie rośliny i zioła pomagają w szybszym leczeniu się ran. a które z nich zapobiegają chorobom zębów. Dowiedzieliśmy się też jak wydobywać z siebie wewnętrzny ogień. Niestety jedyne co wyziewaliśmy to dym, lecz mama powiedziała, że z czasem jak dorośniemy pojawi się też prawdziwy ogień. Na razie zaś powinniśmy ćwiczyć to „zianie”, by nie mieć potem problemów z natychmiastowym użyciem ognia gdyby zaszła taka potrzeba.
Oprócz tego mama przekazywała nam wiedzę o świecie poza horyzontem, który był zamieszkany głównie przez ludzi, którzy nie pozostawiali wiele miejsca dla innych stworzeń poczynając od pegazów i jednorożców, a na smokach kończąc. Razem z Viltenbrethem i Silvethą uczyłem się mowy ludzkiej – gardłowej i niepozwalającej przekazywać tylu informacji, co mowa myśli. Mama uważała, że może się to nam przydać, ponieważ najprawdopodobniej często będziemy mieć do czynienia z przedstawicielami tej rasy. Podczas jednych z takich lekcji usłyszałem o tym, że człowiek, który został odpowiednio przeszkolony i ma dar, może przywołać za pomocą słów tajemne siły natury i świata.
Ludzie nazywają tą moc magią. Ten, kto ją używa nagina lub łamie pierwotne prawa natury, bo czymże jest na przykład przywołanie jakiegoś przedmiotu z dystansu bez dotykania go jak nie omijaniem zasad rządzących światem? Dla ludzi każda rzecz lub działanie, którego nie rozumieją albo nie potrafią wytłumaczyć rozumem, jest magiczna. Przykładowo: większość myśli, że my, smoki do wznoszenia się w powietrze i latania potrzebujemy magii, gdyż nie mogą uwierzyć, że to same skrzydła mogą unieść w przestworza. Latanie jest dla nas tak samo naturalne jak dla ptaków, a przecież nie można o nich powiedzieć, ze umieją korzystać z jakiejś nieznanej nikomu mocy…
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW