Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Człowiek i jego samochód
dodano 06.03.2007
Każdy, kto ma samochód ubezpieczony od OC, NW i AC będzie wiedział, o czym mówię. Ubezpieczenie AC polega na tym, że w przypadku „choroby” naszego auta zgłasza się szkodę do zakładu ubezpieczeń, który kwalifikuje - co do wymiany, a co do naprawy.
Całe szczęście, że ojcowie kochają swoje dzieci, bo strach pomyśleć, co by było, gdyby nas nie kochali.
A może by tak zacząć traktować ludzi nie gorzej niż samochody? Wiem, że brzmi to obrazoburczo, no bo jakże – samochody kochamy przecież wszyscy, a ludzi niekoniecznie, ale jednak .
Gdyby tak powiedzmy od 1 marca wszystkie dawne Kasy Chorych, a obecne oddziały Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia zaczęły postępować jak porządny, solidny bank. Każdy człowiek w Polsce, który płaci składkę zdrowotną (za bezrobotnych płacą je, a przynajmniej powinny, urzędy pracy, bo nie chodzi o to, aby dorabiać się na najbiedniejszych) – powinien otrzymać kartę do bankomatu z własnym indywidualnym nr PIN. Korzystając z usług służby zdrowia (jeden co tydzień, drugi codziennie, a niektórzy całe szczęście raz na dziesięć, piętnaście lat - na tym zresztą polega solidaryzm społeczny i sens ubezpieczenia) każdy z nas płaciłby za wizytę, poradę czy badania albo pobyt w szpitalu i związane z tym zabiegi i operacje właśnie tą kartą .
W tej sytuacji żaden lekarz czy placówka służby zdrowia nie będzie mogła powiedzieć, że pacjent nie płaci (nawet bezrobotny) , nikomu nie przyjdzie do głowy (mam nadzieję) pytać go o pieniądze i traktować jak intruza lub żebraka. Każdy lekarz , placówka czy szpital mając większe od innych zaufanie pacjentów jednocześnie będzie miała większe fundusze, a przy tym jasno i wyraźnie określone przychody i świadomość ile ma do dyspozycji na potrzeby prowadzonej działalności i zapewnienie godziwych warunków pracy własnego personelu - po prostu ile zarabia i ile i na co może wydać.
Ludzie mają to do siebie , że nie chcą i nie mogą całe życie przebywać w jednej miejscowości – wiadomo wyjazd w delegację, do rodziny, na wczasy itp. Obecnie od kilkudziesięciu lat pieniądze na poszczególne placówki w całym kraju dzieli Warszawa. Wymyślają coraz to lepsze kryteria podziału środków dla poszczególnych województw, powiatów i placówek . Oczywiście trzeba by skrzyżowania Salomona z Nostradamusem, żeby sprawiedliwie i przewidująco (cholera wie gdzie np. zdarzy się epidemia i ludzie masowo zachorują) podzielić zza biurka ciągle za małe środki – bo w telewizji słychać tylko tych, co z głęboką troską wypowiadają się o dążeniu, aby pieniądze szły za pacjentem, a gołym okiem widać, że tak nie jest. Myślę, że karty do bankomatu załatwiły by sprawę. Gdziekolwiek bym nie pojechał przyjmie mnie każdy lekarz, szpital czy placówka zdrowia i żadne z nich nie musi martwić się o zapłatę za dobre serce.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW