Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Było sobie życie
dodano 27.03.2007
Apokalipsa, alkoholik i przemądrzały anioł... - jak lubisz się śmiać, to ten tekst jest dla Ciebie :)
- Oj bratku, jakby to ode mnie zależało to i ja bym sobie fajrant zrobił i ty byś jeszcze te parę chwil dostał, ale wiesz, to nie ja tu decyduję. Niestety.
Unosili się łagodnie do góry. Przeniknęli przez sufit i znaleźli sią w łazience sąsiadów. W wannie pod prysznicem przeciągała się delikatnej urody niewiasta. Mina Stanisława wyrażała coraz wiekszą rozpacz. Przez kilka krótkich chwil Armuel miał wrażenie, że "pacjent" próbuje stawiać czynny opór. Minęli jeszcze kilka pięter nie natrafiając już na żadne ciekawe widoki, po czym wlecieli na dach i tam się zatrzymali.
- Słuchaj teraz uważnie, bo oto dowiesz się, na czym rzecz stoi. - Rzekł anioł, starając się mówić do denata jasno i przejrzyście, jak chłop do chłopa. - Skup się i wpatruj uważnie w czubek palca mego.
W skupieniu, z namaszczeniem, Stasiek wpatrywał się w sunący od czubka nosa w górę, w stronę czoła, świetlisty paluch. Nagle poczuł silny ucisk między brwiami.
- Teraz otworzę twoje trzecie oko.
- Ło matko trzecie?! - Wykrzyknął zdezorientowany - Kiejże ja będę z tym wyglądoł, jak dziwowisko jakieś!
- Nie marudź! - Ofuknął go anioł i jak postanowił tak zrobił.
Momentalnie cały świat rozbłysł feerią barw. Wszędzie wiły się posplatane ze sobą kolorowe nitki. Spomiędzy tej plątaniny wyrastały setki tysięcy, o ile nie miliony, mlecznobiałych rurek łączących Ziemię z bardzo dziwnym, złocistym niebem. Jednym słowem świat wyglądał jak fabryka nici, w której stado dzikich kocurów urządziło sobie ostrą imprezkę.
- O psiakrewetka żeś mi sld kieś walnął czy co?
Armuel odczekał stosowną chwilkę, by jego świeżo upieczony uczeń ochłonął nieco, po czym rzekł.
- Jeśli już, to byłoby to lsd. - Przez chwilę się rozmarzył na wspomnienie chwil, gdy pozwolił sobie na "ludzką" imprezkę. Musiał na tą okazję przejąć na pewien czas powłokę cielesną pewnego cherlawego mężczyzny, ale opłacało się! - A to co tu widzisz to świat energii.
- Energii?
- Tak. A widzisz kłębiące się na dole niteczki, widzisz, gdzie się zaczynają?
- Sreczki kwiateczki - wkurzył się Stasiek. - Ty przestań tak do mnie jazgotać jak te z telewizora o tych telefonach!
- Te barwne baloniki otaczające ludzi - anioł zdawał się kompletnie ignorować humorki umarlaka - to ich aury, czyli inaczej dusze. Te kolorowe nici to ich łączniki emocjonalno-uczuciowo...
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW