Ta przerażająca wizja świata zdominowanego przez kobiety, to nie mrzonka, lecz zupełnie realne następstwa rozwoju techniki cyfrowej, jak również dynamicznie rozwijającej się biologi molekularnej.Na konferencji prasowej w Instytucie Reprodukcji w Melbourne, biolog, pani Orly Lacham-Kaplan wprowadziła w osłupienie męską część członków konferencji stwierdzeniem, że sperma nie jest już potrzebna do zapłodnienia komórki jajowej!

Zrobił się niesamowity popłoch na sali i zasypano panią naukowiec dziesiątkami pytań! Otóż ta sprytna niewiasta, która znaczną część swojego naukowego życia poświęciła zapłodnieniu komórki jajowej bez zapłodnienia (!), posłużyła się do swoich badań zwyczajnym kawałkiem żeńskiej tkanki, która pod wpływem odpowiednich preparatów chemicznych, mówiąc obrazowo, "wypluła" z siebie chromosomy, które posłużyły do zapłodnienia komórki jajowej i w efekcie do rozwoju embriona myszy! Naturalnie tam, gdzie nie ma "tatusia" są za to dwie "mamusie"! Tkanka żeńska i komórka jajowa. Chciałoby się powiedzieć po prostu, "ale jaja"!

Oczywiście powstały w wyniku partenogenezy embrion jest również płci żeńskiej. To oczywiście nie przeszkadza pani naukowiec, która następną część swojego pracowitego naukowo życia zamierza poświęcić na wytępienie "męskiego rodu" i wyselekcjonowaniu chromosomów Adonisa. Super faceta, super reproduktora i dżentelmena w każdym... "calu", w poszukiwaniu którego wiele kobiet wybiera się najczęściej na wczasy, na... Majorkę! Panowie, to już koniec! To żaden z nas!

Tego "gościa" już znaleziono! To niejaki Matthew Niedner. Lekarz pediatra z Ann Arbor w stanie Michigan. Człowiek o nieskazitelnym kodzie "Adama"!
Jego sperma, to światowy bestseller najznakomitszych banków spermy! Dawca bez bez skazy, z 32-oma śnieżnobiałymi zębami, lubiący muzykę Mozarta i mający silnie rozwinięty instynkt rodzinny. Zarejestrowany jest w bankach spermy pod kodem 48QAH. Banki "pompują" nieustannie jego spermę i przechowują "na gorsze czasy" ludzkości. Koniunktura na jego plemniki już od 7 lat utrzymuje go na 1 pozycji światowej listy dawców spermy. Jeżeli każde z jego dzieci zostawi po sobie tylko dwóch przodków za kilkadziesiąt lat doczeka się 500 wnuków! Jak ta tendencja się utrzyma, po 10 generacjach przyjdzie "po nim" 250.000 osobników, a za 1000 lat