Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Praca na życzenie. Elastyczne formy zatrudnienia
dodano 23.06.2008
Obecnie zmienia się model funkcjonowania przedsiębiorstwa, a wraz z nim ewoluuje pojęcie personelu. Stały zespół, odpowiedzialny za najważniejsze projekty i decyzje, zostaje ograniczony na rzecz pracowników z zewnątrz.
Zatrudniony w ramach EFZ nie ma zatem poczucia stabilizacji i jest zmuszony do poszukiwania kilku źródeł dochodów jednocześnie. Istnieje też niebezpieczeństwo odizolowania się od środowiska zawodowego. Potem trudniej będzie wrócić do pracy etatowej. – Nigdy nie wychodzę z pracy. Często zarywam nocki, co prowadzi do chronicznego niewyspania. Nie mam koleżanek z pracy, z którymi mogłabym porozmawiać na babskie tematy. Dzieci wpadają w szloch, jeśli mamusia kolejny raz w ciągu dnia znika za drzwiami mówiąc, że ma dużo pracy... – wylicza Agnieszka. – Czasem jednak jestem zmęczona oraz zestresowana tym, że bez przerwy „coś nade mną wisi”, terminy gonią, telefony dzwonią, a tu akurat ktoś raczył się pochorować... – kończy.
Rynek: mało elastyczny czy przesadnie elastyczny?
Z jednej strony widać entuzjazm pracodawców i młodych matek, z drugiej strony wobec zatrudniania w ramach EFZ rośnie opór społeczny.
Związki zawodowe zwracają uwagę na nadużywanie przez pracodawców EFZ. Z informacji zebranych przez NSZZ Solidarność wynika, że obecnie (dane z listopada 2007 r.) 27% pracowników w Polsce jest zatrudnionych na czas określony (są firmy, gdzie aż 85% z nich ma takie umowy). Daje nam to drugie miejsce w Europie, po Hiszpanii. Z kolei 19,5% polskich pracowników korzysta z samozatrudnienia. Godzą się na EFZ, bo chcą więcej zarabiać.
Według raportu „Solidarności”, pracodawcy decydują się na EFZ nie ze względu na profil przedsiębiorstwa czy charakter pracy, ale ze względu na prostszą procedurę zwolnień. Znane są przypadki zatrudniania na czas określony na 20, 30, a nawet 40 lat. Zwiększa to migrację pracowników, a ponadto osłabia system emerytalny w Polsce.– Elastyczność pracy jest dobra, gdy jest dostosowana zarówno do potrzeb pracownika, jak i pracodawcy. Dziś w Polsce całe ryzyko ponosi pracownik – wyjaśnia Stéphane Portet, który przygotował ten raport na zlecenie Związku. Raport jest częścią kampanii informacyjnej „Polska przyjazna pracownikom”, mającej zachęcać przedsiębiorców do zatrudniania osób na umowy stałe (za: „Rynek pracy przesadnie elastyczny”, Finanse.wp.pl).
Takiemu postrzeganiu EFZ sprzeciwia się Konfederacja Pracodawców Polskich.– Eksperci KPP zwracają uwagę na fakt, iż od stycznia do października 2007 r. przybyło w Polsce ok. 600 000 nowych miejsc pracy. W dużym stopniu jest to wzrost zatrudnienia w małych firmach, często świadczących usługi o charakterze sezonowym. Ponadto, większość nowo zatrudnionych to osoby młode, z reguły podejmujące prace po raz pierwszy, a z takimi osobami zazwyczaj nie zawiera się umów o pracę na czas nieokreślony – relacjonuje serwis E-biznes. Pracodawcy zdają sobie sprawę, że stosowane na dłuższą metę zatrudnianie na czas określony wiąże się z brakiem bezpieczeństwa pracy. Uważają jednak, że to zagrożenie wynika z braku chętnych do pracy (na co wpływ ma m.in. emigracja) i zatrudniania osób o niewystarczających kwalifikacjach, a nie z samych form zatrudniania. – By zaoferować lepsze warunki zatrudnienia, potrzebujemy rozwoju nowych technologii – argumentują. Potwierdzają też, że poważną przeszkodą w zatrudnianiu na stałe są wysokie, pozapłacowe koszty pracy. Ich zdaniem rynek pracy jest mało elastyczny: ciągle rośnie liczba osób biernych zawodowo, które nie mają odwagi podjąć pracy w niepełnym wymiarze godzin. Są przekonane, że praca taka może być dodatkiem do etatu, ale nie można jej traktować jako podstawę uzyskiwania dochodów.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ