Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Daj mi spokój
dodano 27.11.2007
Historia prawdziwa, tak przynajmniej mnie zapewniał starszy pan. Opowiadający ją z nieustanym uśmiechem na twarzy z lekka się tylko irytując, gdy co kilka minut musiał mnie zapewniać o jej zgodności z rzeczywistością. A może to sen był...
- Nie!!!!
Jakub, tak jak obiecał, zadzwonił, czekał długo, bardzo długo, najpierw chcąc usłyszeć jej głos, a potem, coraz bardziej zrezygnowany, cokolwiek, nawet szmer mordercy, by zrozumieć po 2 minutach i 32 sekundach, które trwały całą wieczność, iż to koniec, nie mający początku. Oboje zranieni, zagubieni, samotni jak okręty we mgle, mijające się jakby od niechcenia na spokojnej tafli oceanu. Koniec.
PS. Specjalne podziękowania dla Asi za pomoc przy napisaniu tej historii oraz twórcze natchnienie.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW