Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
PRZEMYSŁ ALBO ŻYCIE – dylemat człowieka Zachodu
dodano 04.01.2009
Współczesna edukacja jest narzuconym systemem dyscypliny i ignorancji, przygotowującym jednostki do posłusznego i bezmyślnego wykonywania specjalistycznych zadań w produkcji bez rozumienia sposobu funkcjonowania całej industrialnej machiny.
Nieżyjący dziś starszy brat Davida, John D. Rockefeller III pasjonował się już w latach 50. palącym problemem przeludnienia świata. Rodzina Rockefeller wniosła wielki wkład w naukowe podejście do tematu kontroli populacji, do II drugiej wojny światowej nazywanej eugeniką. Dziś wiemy już, że jest i będzie ona realizowana przy pomocy mechanizmów biznesowych, oczywiście z pomocą polityków, czyli „with the little help from our friends”.
„Ten kto kontroluje produkcję ropy, rządzi narodami. Ten kto kontroluje produkcję żywności, rządzi ludźmi” – oświadczył otwarcie kilkadziesiąt lat temu Henry Kissinger. O cóż innego, jak nie o rządzenie ludźmi w tym wszystkim chodzi i któż inny niż rodzina Rockefeller mógłby rozumieć to lepiej. Trudno mieć co do tego jakiekolwiek wątpliwości, gdy czyta się opis przyszłości cywilizacji przemysłowej i „roli Ameryki w erze technokracji”, który w roku 1970 publikował inny wielki protegowany Davida Rockefellera Zbigniew Brzeziński: „Nad społeczeństwem dominować będzie elita... która dla osiągnięcia swoich politycznych celów nie będzie wzbraniać się przed stosowaniem najnowocześniejszych technik kształtowania publicznych zachowań i utrzymywania społeczeństwa pod ścisłą kontrolą i inwigilacją”. Jakże romantycznie i pięknie brzmi współczesna poezja wolności. Może warto zatem poznać również tej wolności prozę. (5)
Początkiem polityki kontroli produkcji żywności była tzw. zielona rewolucja, zainicjowana przez Rockefeller Foundation. Rozpoczęto ją w Meksyku, by w krótkim czasie w latach 50. i 60. narzucić całej Ameryce Łacińskiej, a potem w Indiach i innych państwach Azji. Był to w istocie wielki, światowy plan wykorzystania nadwyżek produkcji azotu, którą w czasie II wojny światowej rozwinięto na koszt podatników do wytwarzania bomb i środków wybuchowych m.in. przez DuPont, Dow Chemical, Monstanto czy Hercules Powder. Te wzbogacone dzięki wojnie korporacje stanowiły wraz ze Standard Oil najpotężniejsze chemiczne lobby przemysłowe na świecie, potrafiące wziąć sprawy w swoje ręce. Po wojnie, gdy koniunktura na środki wybuchowe spadła, przemysł poszukiwał sposobów na utrzymanie dotychczasowego poziomu produkcji. Efektem tych poszukiwań był plan otwarcia nowych rynków zbytu dla produktów azotowych o zastosowaniu rolniczym w formie nawozów, saletry amonowej czy amoniaku. Ten plan narzucany państwom Trzeciego Świata był oczywiście związany z wielkim procesem mechanizacji rolnictwa, którego celem była maksymalizacja konsumpcji ropy naftowej czyli rodzinnego biznesu Rockefeller: Standard Oil. Mechanizacja rolnictwa skutkowała migracją ludzi do miast, gdzie czekały na nich slumsy i niewolnicza praca w fabrykach i kopalniach, będących m.in. częścią imperium, jakie w Ameryce Południowej budował przez długie lata Nelson Rockefeller. Do realizacji tych przedsięwzięć potrzebne było stworzenie mechanizmu kredytowania, którego celem było wpędzenie narodów świata w spiralę niespłacalnych długów i uzależnienie ich polityki od woli kredytodawców. Nie może nikogo dziwić, że trzema głównymi dziedzinami inwestycyjnymi dynastii Rockefeller była ropa naftowa, agrobiznes i bankowość. Finansowanie przedsięwzięć naukowych w formie fundacji służyło do przygotowywania intelektualnych podstaw do korelacji tych trzech strategicznych działań gospodarczych. (6)
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW