Ale co ma wspólnego z piłką nożną

emigracja robotników? Otóż ma, i to bardzo dużo. Historia naszego kraju

różnie się układała, a XX wiek to chyba jeden z najtrudniejszych dla

naszego narodu. Krajem niepodległym staliśmy się w 1918 r. Później była

druga wojna światowa, holocaust, a po wojnie kontrola ZSRR. Polacy

emigrowali zatem z wielu różnych powodów i do różnych krajów. Lata

osiemdziesiąte, zwłaszcza druga połowa, to okres masowej emigracji do

naszych zachodnich sąsiadów, Niemiec. W tych latach właśnie wyjechali

późniejsi rodzice Tyrały, Delury, Sinkiewicza czy Lukasa Podolskiego.

Dziś być może bronili by barw biało-czerwonych, ale PZPN zaspał, a

Niemcy byli czujni. Klose i Podolski to gwiazdy światowego formatu.

Zniemczeni Polacy, nie pierwsi i nie ostatni. Może być tak, że za

kilkanaście lat Polska zagra z Anglią, a składy będą wyglądać

następująco: Polska-Olisadebe, Cantoro, Ekwueme; Anglia- Kowalski,

Nowak itd.