Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Odpowiedzialność prawna kierownika szpitala
dodano 01.03.2010
Artykuł traktuje o zakresie odpowiedzialności prawnej kierownika spzoz za działania organizacyjne. Problemem przewodnim jest zakres obowiązywania prawa, model urzędowego odstępstwa, systemy weryfikacji etycznej norm prawnych.
Kierownik samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej odpowiada za wszystko, co dzieje się w zakładzie[1]. Na tym stwierdzeniu można by skończyć. Jednakże pojawia się problem, bynajmniej nie akademicki, a często prawno-karny, czy ma on dostateczny wpływ na to, za co ma odpowiadać? Niestety, na wiele aspektów życia społeczno-gospodarczego w swoim otoczeniu nie ma on najmniejszego wpływu! Jest ponadto, zobligowany do stosowania prawa, które jest niesprawiedliwe, głupie i wielu przypadkach, działające na szkodę zakładu, którym kieruje[2]. Dylemat stosowania lub nie złego prawa, jest pochodną sporu pozytywistów ze zwolennikami niepozytywistycznego patrzenia na prawo. W praktyce kierowania spzoz ogranicza się on do rozstrzygnięć: czy podpisać umowę z NFZ, zwiększać zadłużenie czy skracać kolejki do zabiegów? Żyć zgodnie z nakazem etyki lekarza, biznesmena, urzędnika czy cudotwórcy, w którego ręce los powierzył przyszłość niemałej załogi spzoz? Spór ten, znajduje swój szczególnie ostry wyraz praktyce kontaktowania, czy świadomym udzielaniu świadczeń ponad limit określony przez NFZ. W sporze tym, chodzi tak naprawdę o interpretację zasady rządów prawa[3]. Chodzi o odpowiedź, czy są wartości ważniejsze niż umowa, czy prawo jest wyznacznikiem moralności, a ekonomia współczesna przejęła rolę etyki XXI wieku. Spór ten dotyczy więc trzech podstawowych kwestii:
co jest źródłem prawa,
w jaki sposób normy prawne mogą utracić swą moc,
jakie są granice obowiązku posłuszeństwa wobec prawa.
Biorąc pod uwagę te trzy elementy pozytywistyczna koncepcja prawa wygląda w następujący sposób:
samoistnym źródłem prawa są wyłącznie normy prawne zawarte w oficjalnych tekstach prawnych,
norma prawna może być uchylona wyłącznie przez inną normę prawną (klauzulę derogacyjną) lub przez zastosowanie reguł kolizyjnych,
obowiązek posłuszeństwa wobec prawa ma charakter bezwzględny i akty cywilnego nieposłuszeństwa nie są dopuszczalne.
Niepozytywistyczna koncepcja rządów prawa musi spełniać przynajmniej jeden z podanych niżej warunków:
samoistnym źródłem prawa mogą być nie tylko reguły zawarte w oficjalnych tekstach prawnych, ale w określonych okolicznościach także reguły pozatekstowe,
normy prawne mogą stracić swoją moc obowiązującą również w razie konfliktu z regułami pozatekstowymi,
obowiązek posłuszeństwa wobec prawa nie jest ani bezwzględny, ani bezwarunkowy, i w pewnych okolicznościach akty cywilnego nieposłuszeństwa oraz urzędowego odstępstwa są dozwolone[4].
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW